UFC

„To byłby skok na kasę”, „Jest, ku*wa, wyjątkowy!” – titleshot na powrót dla McGregora? Poirier i White zabrali głos!

Dustin Poirier i Dana White zabrali głos na temat ambitnych planów Conora McGregora, który w powrotnej walce chce się bić o złoto 155 funtów.




W starciu wieńczącym dzisiejszą galę UFC 269 w Las Vegas Dustin Poirier powalczy o należący do Charlesa Oliveiry tytuł mistrzowski kategorii lekkiej.

Pomimo że w 155 funtach nie wygrał pojedynku od – bagatela! – ponad pięciu lat, to w tle brazylijsko-amerykańskiego boju na szczycie majaczy postać Conora McGregora. Co prawda Irlandczyk dwukrotnie przegrał z tym roku z Dustinem Poirierem, a obecnie przechodzi rehabilitacją złamanej w trylogii nogi, ale nadal nie ukrywa mocarstwowych aspiracji – w powrotnym starciu chce walczyć o złoto.




Jak na plany te Notoriousa zapatruje się Diament? O to zapytano go w rozmowie z Main Event.

– Jeśli traktujemy to jako sport, to najpierw musi wygrać jakieś walki – powiedział zawodnik z Luizjany. – A jeśli dopuszczamy skok na kasę i traktujemy to jako rozrywkę – nie sport – to jasne, dajemy mu titleshota. Jazda.

O rozumowi i godności człowieka przyzwoitego uwłaczające plany Conora McGregora zapytano też sternika UFC Danę White. Uczynił to Daniel Cormier, rozmawiając z szefem na swoim kanale na You Tube.

– Jeśli (Poirier) wygra (z Oliveirą), to McGregor zapowiada, że wróci latem i idzie prosto po pas – powiedział White. – Kto wie, kto będzie następny. Zawsze musisz brać duże walki, jeśli są dostępne.



Niesłynący z forsowania jakiejkolwiek narracji, która nie byłaby w 100% zbieżna z polityką UFC, Cormier zaznaczył, że scenariusz taki – tj. przyznanie McGregorowi walki o złoto od razu w powrocie – wcale nie urągałby zasadom elementarnej przyzwoitości. Zwrócił uwagę, że każdego należy oczywiście traktować sprawiedliwie, ale nie każdego należy traktować tak samo – niektórzy zasługują po prostu na więcej z uwagi na swojej dokonania, swoje podejście do walki, swoją rozpoznawalność.

– Prawda – przytaknął mu ochoczo White. – Jeśli popatrzeć na rankingi, to Conor McGregor jest sklasyfikowany na 9. miejscu w rankingu, ale cholera wie, jak to będzie wyglądało, gdy wróci. Szczerze mówiąc, nie mogę więc odpowiedzieć, czy Conor McGregor dostanie od razu walkę o pas. Nie wiem.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

White nie omieszkał też powtórzyć opowiadanej wielokrotnie historii o tym, jak to McGregor zawsze gotów do walki z kimkolwiek, kiedykolwiek i gdziekolwiek.

– Lorenzo i ja poszliśmy kiedyś na obiad – jął opowiadać White. – Rozmawialiśmy o wielu rzeczach. Lorenzo powtarzał ciągle jedną rzecz – i sam mówiłem to już milion razy. Otóż, Conor McGregor wyszedłby do absolutnie każdego. Mówię wam.




– Gość był na fali wznoszącej, gdy zaczynaliśmy… A pracowałem już z tysiącami zawodników! „Ta walka nie jest dla mnie odpowiednia na ten moment, nie zgadza się to, nie zgadza się tamto”. A ten, kurwa, dzieciak… Byliśmy kiedyś w domu, który wynajmował. To było wtedy, gdy wypadł Jose Aldo. Powiedział wtedy do nas dosłownie tak: „Mam wyjebane, kogo mi dacie. Idę trenować. Jak znajdziecie kogoś, dajcie znać”.

– A potem ta walka z Natem Diazem. Inna walka wypadła (z Rafaelem dos Anjosem) i mówi, żeby dawać mu Nate’a Diaza. „Nie chcę umownego limitu. Jeśli nie wyjdę do niego w jego wadze, to ta walka będzie kpiną. Chcę walczyć w jego wadze”. I Conor McGregory był taki od dnia, gdy dołączył do tej firmy.




– Do wszystkich, którzy więc marudzą, że gość jest wyjątkowo traktowany. Tak – bo jest wyjątkowy. Jest, kurwa, wyjątkowy!

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button