Polskie MMAUFC

„Szacunek, Janie!” – Dominick Reyes pod wrażeniem Jana Błachowicza

Dominick Reyes wyraził wielkie uznanie zarówno dla medialnej gry Jana Błachowicza, jak i jego umiejętności w oktagonie.

W ostatnich dniach w czubie kategorii półciężkiej UFC doszło do ostrego medialnego pojedynku pomiędzy dzierżącym pas mistrzowski Jonem Jonesem i garnącym się do walki z nim Janem Błachowiczem.

W osobliwej szermierce słownej wzięto na ruszt między innymi takie tematy jak „rozdziewiczanie” – to za sprawą Amerykanina – czy „fisting” – to za sprawą Polaka.

Przyglądał się temu z zainteresowaniem Dominick Reyes, główny rywal Cieszyńskiego Księcia w wyścigu po usługi Jona Jonesa. I, jak przyznał w najnowszym wywiadzie dla MMAFighting.com, bawił się setnie.




– Stary, rzeczy, które Jan odpalił w mediach społecznościowych do Jona… – powiedział Reyes, szeroko się uśmiechając. – Przezabawne! Przezabawne! W odpowiedzi na dziwne gejowskie gadki Jona przebił go o jeden poziom i to podkręcił. „Zrobię ci fisting”.

Zapytany przez nie mniej rozbawionego dziennikarza, czy wpis Polaka można określić mianem najlepszego w tym roku, Amerykanin po raz kolejny przyznał, że był pod wrażeniem.

– Nawet nie wiem, czy taki miał zamiar, żeby zrobić z tego wpis roku – stwierdził. – Jest sporo dobrych wpisów, ale ten był też dobry. Szacunek, Janie! Szacunek.

Pochwały medialnej gry polskiego zawodnika nie były jedynymi, jakie Dewastator przemycił pod jego adresem. Nie szczędził mu też uprzejmości w kwestii umiejętności sportowych, przypominając, że sam od dawna garnął się do walki z cieszynianinem.



– To fantastyczny zawodnik – powiedział Reyes. – Uważam, że to jeden z najbardziej technicznych zawodników w tej dywizji. Dysponuje dużą mocą. Techniczna bestia. Ma też duże doświadczenie, dzięki czemu mądrze zarządza swoimi technicznymi umiejętnościami.

– Chciałem walczyć z Janem od czasu, gdy pokonałem Jareda Cannoniera. Nie wiem, czy pamiętacie, ale wyzwałem go wtedy do walki po zakończeniu pojedynku. To więc gość, z którym od dawna chcę walczyć.

– Jeśli więc na szali znalazłby się tymczasowy pas mistrzowski, jasne, róbmy to, ale… Wydaje mi się, że najpierw będzie rewanż.

Reyes zdradził w ostatnich tygodniach, że do drugiej walki z Jonesem stanąłby najchętniej późną jesienią lub nawet w grudniu, ale zapytany, czy gdyby otrzymał propozycję pojedynku o tymczasowy tytuł z Błachowiczem za 2-3 miesiące, podjąłby wyzwanie.




Jest przekonany, że rozgrywka o najwyższe laury w kategorii półciężkiej będzie w najbliższych latach fascynująca. Poza Janem Błachowiczem bardzo ceni sobie też umiejętności Aleksandara Rakicia, Iona Cutelaby, Coreya Andersona, Jiriego Prochazki, Johnny’ego Walkera oraz Thiago Santosa.

Cały wywiad poniżej:

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN

*****

„Nie rozumie, o co tu chodzi!” – Chael Sonnen krytycznie o Janie Błachowiczu i… Dominicku Reyesie

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button