UFC

„Słyszałem, że nie masz rywala” – Mateusz Rębecki rzucił wyzwanie szkockiemu debiutantowi, dostał szybką odpowiedź!

Nie zasypia gruszek w popiele Mateusz Rębecki po zwycięskim debiucie w UFC - Polak zaprosił w oktagonowe tany Chrisa Duncana na okoliczność marcowej gali UFC 286 w Londynie.




Kilka dni temu gruchnęły doniesienia o szybkim powrocie do oktagonu UFC Mateusza Rębeckiego, który miałby już marcu w Londynie w ramach gali UFC 286 stanąć do drugiej walki pod sztandarem amerykańskiego giganta. Okazuje się, że rzeczywiście coś – dużo! – jest na rzeczy.

Utorowawszy sobie w zeszłym roku drogę do UFC za pośrednictwem Contender Series, przed tygodniem Rebeasti zadebiutował w oktagonie. W ramach gali UFC Fight Night w Las Vegas Polak zdominował na pełnym dystansie Nicka Fiore.




Ledwie kilka dni później Paweł Wyrobek z PolsatSport.pl doniósł, że szczecinianin najprawdopodobniej powróci do akcji już podczas marcowej gali w Londynie. Miałby tam skrzyżować rękawice z Chrisem Duncanem, który pozostał bez rywala po tym, jak szykowany dla niego Michał Figlak doznał poważnej kontuzji kolana, będąc zmuszonym do wycofania się z walki.

Goszcząc w czwartkowej odsłonie magazynu Koloseum na Polsat Sport, szczeciński Berserker potwierdził, że rzeczywiście temat wejścia na zastępstwo jest jak najbardziej aktualny. Nie ukrywał też, że bardzo chciałby, aby do walki tej z Duncanem w Londynie doszło.

Polak poszedł nawet o krok dalej i powalczył medialnie o to, aby ziścić ten cel. Publicznie zaprosił mianowicie w oktagonowe tany Szkota, szybko zresztą uzyskując pozytywną odpowiedź.

– Chrisie Duncanie, słyszałem, że nie masz rywala na UK – napisał Mateusz. – Seanie Shelby, jestem gotowy. Malki Kawo, doprowadźmy do tego!



– Odpowiedziałem już tutaj wszystkim (tak) – napisał Chris.

Co ciekawe, Szkot przebywa obecnie w American Top Team, na Florydzie szlifując formę przed marcowym starciem. Tam właśnie kilka ostatnich miesięcy spędził Mateusz Rębecki. Jak wpłynie to na obóz przygotowawczy Polaka, jeśli starcie zostanie sfinalizowane? Czy tym razem przygotowania odbędzie wyłącznie w Polsce? Tego póki co nie wiadomo.




29-letni Chris Duncan startuje zawodowo od 2018 roku, choć ma na koncie sporo startów amatorskich. Stoczył trzy walki pod banderą Bellatora, wszystkie kończąc z tarczą. Dwukrotnie w poszukiwaniu drogi do UFC podchodził do gal z cyklu Contender Series. W 2021 roku przegrał przez nokaut z Viacheslavem Borshchevem, ale rok później po szalonej walce znokautował Charliego Campbella.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button