KSWPolskie MMA

Pudzianowski bezradny w stójce, przegrywa przez nokaut

Mariusz Pudzianowski przegrał z Peterem Grahamem przez nokaut techniczny na gali KSW 32.

Peter Graham (11-9) rozpoczął walkę od kilku lowkingów oraz festiwalu kiwek, prowokując tym samym Mariusza Pudzianowskiego (9-4, 1NC) do obniżenia głowy, co próbował wykorzystać krótkimi podbródkowymi. Polak znalazł jednak sposób na przeniesienie walki do parteru, dynamicznie ruszając na Australijczyka. Mając rywala na plecach, Pudzianowski pracował spokojnie z gardy, od czasu do czasu rzucając krótkie ciosy z góry. Pomimo rozpiętej gardy Grahama Polak nie próbował przechodzić pozycji, koncentrując się na krótkich szarżach – za które zresztą Graham od czasu do czasu rewanżował mu się ciosami z dołu, nieźle zresztą pracując w defensywie. Na pół minuty przed końcem pierwszej odsłony sędzie podniósł walkę do stójki – tam zawodnicy rzucili kilkoma potężnymi ciosami, ale wszystkie pruły powietrze. Pudzianowski spróbował jeszcze obalenia, ale nie zdołał położyć rywala na plecach – wylądował na nich sam, przyjmując dwa potężne ciosy od Australijczyka z góry, które wyraźnie nim wstrząsnęły, ale w sukurs przyszedł mu gong.

https://twitter.com/ZProphet_MMA/status/660571108941430789

Zmęczony już i rozbity Pudzianowski na początku drugiej odsłony przyjął kilka bardzo mocnych ciosów od Grahama, próbując ratować się desperackim, ale ostatecznie nieudanym, sprowadzeniem. W rezultacie sam wylądował na deskach, a Australijczyk zasypał go ciosami z góry. Później Graham zdecydował się wstać, zapraszając Polaka do tańca w stójce – tam po raz kolejny zmylił Pudzianowskiego, prowokując go do obniżenia głowy i w rezultacie trafiając go atomowym podbródkowym – mocno naruszonego Polaka dobił lawiną ciosów z góry ku bierności sędziego Tomasza Brondera, który zdecydowanie zaspał, przerywając pojedynek dopiero wtedy, gdy Pudzian klepał już w matę, mając dosyć nawałnicy uderzeń ze strony Australijczyka.

Seria czterech zwycięstw z rzędu Mariusza Pudzianowskiego została tym samym zatrzymana, a 40-letni Peter Graham pokonaniem znanego Polaka odbija się po serii ostatnich niepowodzeń.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button