Bez kategoriiKSWPolskie MMAUFC

„Pokazałem, że nie ma rzeczy niemożliwych” – Arkadiusz Wrzosek mierzy w UFC, przywołuje Jana Błachowicza i Alexa Pereirę

Coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, że wyborny kickbokser Arkadiusz Wrzosek spróbuje swoich sił w MMA.




Może i jego rewanżowe starcie z Badrem Harim w skandalicznych okolicznościach uznano oficjalnie za remisowe – choć powinno przypaść mu drugie zwycięstwo – a jego samego usunięto z organizacji GLORY, ale sportowa kariera Arkadiusza Wrzoska nie wyhamowała w najmniejszym stopniu. Ba! Może nabrać teraz jeszcze większego rozpędu!

Jak warszawski kickbokser zdradził w najnowszym wywiadzie udzielonym Jarosławowi Świątkowy z MyMMA.pl, na brak ofert nie narzeka. Może w nich wręcz przebierać. Wiele wskazuje jednak na to, że duże rękawice od kickboxingu zamieni na te mniejsze od MMA…




– Mam taką fajną sytuację teraz, że będę miał dużo możliwości – powiedział. – Najbliższe tygodnie zdecydują, co będę dalej robił – czy idziemy w MMA, czy zostajemy w kickboxingu.

– Ale, wiesz, mam 29 lat, jestem nadal młody jak na wagę ciężką. Jest to jednak ostatni moment, żeby zrobić jeszcze karierę w MMA. Teraz, już dzisiaj to jest ostatni moment, żeby podjąć tę decyzję, bo też mi zajmie chwilę dojście do czołówki. Najpierw w Polsce, potem gdzieś dalej na świecie.

– Mam ambicje i chciałbym może nawet zahaczyć kiedyś o UFC. Jest to możliwe. (Alex) Pereira ma 34 albo 35 lat – jest w UFC. Janek Błachowicz też odpalił późno, tak że mam czas. Takie historie pokazują, że można, a ja pokazałem, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Wspomniany Jan Błachowicz zadebiutował w UFC w 2014 roku, gdy na karku miał 31 lat, na sportowy szczyt wspinając się sześć wiosen później. Rzecz jednak w tym, że zawodowo w formule MMA wojował od 2007 roku.




Arkadiusz Wrzosek posiada już jednak pewne doświadczenie wykraczające poza kickboxing. Swego czasu z powodzeniem rywalizował bowiem w sandzie, w której nie brakuje elementów klinczerskich i zapaśniczych.

Wrzosek chciałby powrócić do akcji w wakacje. Nad Wisłą aż huczy o jego potencjalnym debiucie w KSW, gdzie miałby skrzyżować rękawice z innym przekonwertowanym już na zawodnika MMA świetnym kickbokserem Tomaszem Sararą.

I rzeczywiście – warszawiak potwierdził, że jest to bardzo realna opcja.

– Bliżej tej walki już chyba nie może być – przyznał Arkadiusz. – Wszyscy jej chcą. Nie spotkałem się jeszcze z kimś, kto by powiedział, że „po co”. Każdy by chciał.




– Chciałbym mieć Tomka w swoim rekordzie. Wydaje mi się, że to jest rzecz, której mogę w przyszłości żałować – że nigdy nie zawalczyłem z Tomkiem. A też uważam, że to jest ostatni moment na walkę z Tomkiem z uwagi na jego zbliżającą się sportową emeryturę – chociaż nie jest też stary. Ma chyba 36 lat. Badr ma 37 i jeszcze go próbują promować. Overeem ma 41 i jeszcze się bije. Na upartego też ma jeszcze parę lat bicia się, ale to jest ostatni moment złapać go w dobrej dyspozycji.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button