UFC

Pierwotnie niezadowolony z plakatu UFC 210, Daniel Cormier zmienia zdanie

Daniel Cormier wyraził swoje niezadowolenie z oficjalnego plakatu promującego galę UFC 210 – ale później mocno złagodził swoje stanowisko.

W przeszłości już kilku zawodników UFC – z Conorem McGregorem i Nickiem Diazem na czele – wyrażało swoje niezadowolenie ze sposobu przedstawienia ich na plakatach promujących gale. Dziś dołącza do nich Daniel Cormier, któremu wyjątkowo nie przypadła do gustu grafika zapowiadająca jego konfrontację z Anthonym Johnsonem podczas gali UFC 210 zaplanowanej na 8 kwietnia w Buffalo.

https://www.instagram.com/p/BRYjNfkAN7d/

Co to ma być? Ile przysług musiał Rumble odwzajemnić, żeby doszło do tego gówna? Pamiętajcie tylko, że ostatnim razem, gdy pretendent był taki duży na plakacie, RDA pokonał Kowboja w pierwszej rundzie #andstill

Cormier nawiązuje oczywiście do plakatu promującego galę UFC on FOX 17 z Rafaelem dos Anjosem i Donaldem Cerrone w rolach głównych.

Z czasem jednak DC podszedł do tematu spokojniej, bo kilka godzin później w rozmowie z MMAJunkie.com wyaśnił:

Gdy spoglądacie na plakat, jaka pierwsza rzecz rzuca się w oczy? Wielki Rumble Johnson.

– stwierdził mistrz.

Ale gdy tam na niego patrzę i o nim myślę, to – jak już mówiłem – był kiedyś plakat z Kowbojem i dos Anjosem, a walka skończyła się w pierwszej rundzie. Był też plakat z Georgesem St. Pierrem i Nickiem Diazem – i GSP obronił pas.

Więc jeśli już, to w pewien sposób przynoszą mi szczęście w ten sposób.

– kontynuował DC.

Zróbcie Rumble’a większego. Zróbcie go jeszcze większego, abym mógł wygrać walką tak, jak wiem, że ją wygram.

Obaj zawodnicy spotkali się po raz pierwszy w maju 2015 roku. Przetrwawszy wówczas ciężkie chwile, Cormier zamęczył i poddał Johnsona w trzeciej rundzie. Podobny scenariusz przewiduje obecnie.

W świecie, w którym żyję, Anthony Johnson po prostu nie jest wystarczająco dobry, aby mnie pokonać. Nie zrobi tego.

– zawyrokował reprezentant AKA.

8 kwietnia zleję go ponownie. A on będzie kontynuował pokonywanie wszystkich innych gości w dywizji – bo jest tak dobry. Ale Anthony Johnson nie pokonałby Jona Jonesa i Anthony Johnson nie pokona mnie. W 170 funtach był twardym gościem, znokautował kilku gości. W 205 funtach jest trzecim najlepszym zawodnikiem na świecie i nie ma się czego wstydzić.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button