UFC

Nina Ansaroff: „Jeśli któregoś dnia zmierzę się z Joanną, to wygrają na tym fani”

Nina Ansaroff odpowiada na krytykę, jaka spadła na Amandę Nunes za wypowiedzi na temat Joanny Jędrzejczyk.

Fani nie mieli litości dla mistrzyni kategorii koguciej Amandy Nunes, która w licznych wywiadach z mediami przed galą UFC 213, na której stanie do walki z Valentiną Shevchenko, nie wyrażała się w najpochlebniejszy sposób o zasiadającej na tronie kategorii słomkowej i uznawanej przez wielu za najlepszą zawodniczkę w historii Joannie Jędrzejczyk.

Niby Brazylijka zapewniała o szacunku, jakim darzy Polkę, ale jednocześnie stanowczo wykluczała, by można ją było określić mianem team-mate (koleżanka) z American Top Team, zamiast tego opisując ją mianem gym-mate (znajoma z klubu). Dodatkowo, wyraziła możliwość zejścia do kategorii muszej, by tam powalczyć z Jędrzejczyk – jednocześnie nie garnąc się do walki z Cris Cyborg. Czarę goryczy przelały jednak jej zapewnienia, iż jej życiowa „partnerka” Nina Ansaroff – co to może pochwalić się rekordem 7-5 i 1-2 w UFC – jak najbardziej mogłaby zdetronizować Jędrzejczyk.

Urażona krytyką Ansaroff ruszyła zatem na Twittera, by tam odeprzeć ataki nienawistników.

Ugh. MMA ma NAJWIĘCEJ hejterów. Mam szacunek do Joanny jako do osoby i zawodniczki. Miałem swój cel jako zawodniczka na długo przed tym, kiedy w ogóle się dowiedziałam, kim jest. Jeśli któregoś dnia będziemy ze sobą walczyć, to zdecydowanie wygrają na tym fani. Amanda we mnie wierzy, bo wie, do czego jestem zdolna. Jestem zmęczona ucinanymi przez media wywiadami, które sugerują, że „wyzywamy do walki klubową koleżankę”. Słyszycie to ODE MNIE. Nie słuchajcie cholernych mediów!!!

Nie wiadomo jednak, czy Ansaroff zdąży kiedykolwiek skrzyżować pięści z Jędrzejczyk – i nie chodzi tylko o jej poziom sportowy. Jak bowiem niedawno zdradziły z Amandą Nunes, za rok, może dwa chciałyby mieć dziecko i to Ansaroff miałaby w tej „rodzinie” wcielić się w rolę matki.

*****

Amanda Nunes: „Nie jesteśmy z Joanną koleżankami – Nina może ją pokonać”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button