UFC

„Nienawidzę, gdy promowani są tacy goście” – Justin Gaethje nie jest pod wrażeniem Islama Makhacheva

Ostatnimi czasy Justin Gaethje nie szczędził krytyki Charlesowi Oliveirze, a teraz na celownik wziął… Islama Makhacheva.

Podczas grudniowej gali UFC 269 dojdzie do mistrzowskiego starcie w wadze lekkiej, w którym dzierżący pas Charles Oliveira stanie do jego pierwszej obrony przed zakusami Dustina Poiriera.

Tymczasem poza Beneilem Dariushem, który nie ma póki co żadnego zestawionego pojedynku, licząc, że uda mu się prześliznąć do mistrzowskiej rozgrywki, grupa pościgowa gruszek w popiele nie zasypia.

W odstępie tygodnia odbędą się dwa kluczowe dla układu sił w czubie 155 funtów pojedynki. 30 października w Abu Zabi w ramach gali UFC 267 rozpędzony serią ośmiu zwycięstw Islam Makhachev stanie naprzeciwko biorącego walkę w zastępstwie Dana Hookera, a tydzień później w Nowym Jorku podczas gali UFC 268 Justin Gaethje podejmie Michaela Chandlera.

W przestrzeni medialnej panuje swego rodzaju consensus, iż to zwycięzca tej drugiej batalii zapewni sobie miano pretendenta, ale… Wygląda na to, że Highlight ma w temacie pewne obawy. A przynajmniej na to wskazywać może wywiad, jakiego udzielił Helen Yee, w którym zapytano go o walkę Dagestańczyka z Nowozelandczykiem.

– Lubię Dana i lubię oglądać jego walki – powiedział Justin. – Dobrze będzie zobaczyć Islama w walce z kimś wyżej sklasyfikowanym.

– Mamy tego samego menadżera i tak dalej, ale szaleństwem było, że z miejsca 15. czy tam 12. awansował na 5. po tym, jak pokonał gościa (Thiago Moisesa), który był 14. Z mojej perspektywy to było szalone. Dobrze więc będzie zobaczyć go naprzeciwko wysoko sklasyfikowanego rywala.

Pewnego rodzaju obawy o niezasłużoną jego zdaniem promocję Makhacheva Gaethje wyraził, gdy zapytano go o to, jak widzi starcie Dagestańczyka z Hangmanem.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Islam wyjdzie tam i spróbuje zapasów – powiedział, wzruszając ramionami. – Spróbuje kontrolować i walczyć tak, jak oni tam walczą. Myślę, że będzie wyraźnym faworytem. Pewnie już jest ogromnym faworytem, bo Dan Hooker to uderzacz. Nie jest grapplerem i nigdy nie był znany z grapplingu.

– Mam jednak nadzieję, że wybroni kilka obaleń i zmusi Islama do walki. Widzieliśmy go już znokautowanego kiedyś, więc…

– Nienawidzę, gdy promowani są goście, którzy nie kończą rywali albo nie są ekscytujący, ale… Takie jest moje zdanie. I takie będzie moje zdanie bez względu na to, czy (Islam) będzie mistrzem, czy nie będzie.

Dagestańczyk – lub też wspólny menadżer obu Ali Abdelaziz, który chętnie korzysta z kont na Twitterze swoich klientów – zdążył odpowiedzieć Amerykaninowi na przytyki.

– Hej, Justinie, nie cieszysz się, że jestem obok ciebie w rankingu? – napisał.

Highlight wierzy, że starcie z Chandlerem będzie odpowiadać mu pod kątem stylów walki. Gdy natomiast już się z Ironem upora, spodziewa się stanąć do rewanżu z Poirierem – faworyzuje bowiem Luizjańczyka w mistrzowskim boju z Oliveirą.

– Myślę, że Poirier wygra – powiedział. – Chcę, żeby wygrał. Jeśli zrewanżowałbym się Poirierowi, to odzyskałbym te przegrane walki z Poirierem i Alvarezem. Alvareza już nie ma, ale Poirier go pokonał, więc… W ten sposób mogę odzyskać te dwie walki.

– Khabiba już nie ma, więc tej już nigdy nie pomszczę, ale teraz mogę pomścić te dwie porażki w moim bilansie. Chcę więc, żeby (Poirier) wygrał.

– Oliveira jest dobry. Mówiłem już to, co chciałem powiedzieć na jego temat. Gość wymięka. Pokazał nam to co najmniej pięć razy w swojej karierze. Dokonał jednak wspaniałych rzeczy. Jest tutaj od zawsze. Pamiętam, że gdy dopiero zaczynałem zapasy w szkole średniej, on już walczył w UFC, więc… Cieszę się, że doszedł do złota.

Cały wywiad poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button