Doping w MMAUFC

Nick Diaz zaakceptował roczne zawieszenie ze strony USADA

Jeszcze w kwietniu wszelkie prawno-formalne bariery powrotu Nicka Diaza do oktagonu UFC staną się już historią.

Nick Diaz doszedł do porozumienia z Amerykańską Agencją Antydopingową (USADA), przystając na karę rocznego zawieszenie za trzykrotną w odstępie jednego roku niedostępność podczas prób przeprowadzenia kontroli antydopingowej. Informację opublikowano na oficjalnej stronie internetowej Agencji.

Stocktończyk będzie mógł powrócić do akcji już 19 kwietnia tego roku, ponieważ kara zawieszenia rozpoczęła się 19 kwietnia 2017 roku – właśnie wtedy bowiem po raz trzeci nie zastano go w miejscu, w którym miał przebywać celem przeprowadzenia kontroli antydopingowej poza rywalizacją (out of competition).

Zawodnicy UFC, którzy pozostają pod kuratelą USADA, muszą kwartalnie uzupełniać dane dotyczące swojego pobytu, a także natychmiastowo informować Agencję w przypadku jakichkolwiek zmian.

34-letni zawodnik nie był widziany w akcji od stycznia 2015 roku, gdy podczas gali UFC 183 przegrał jednogłośną decyzją sędziowską z Andersonem Silvą. Wynik tego pojedynku zmieniono później na no contest z powodu dopingowej wpadki Brazylijczyka. Także zresztą i Diaz nie przeszedł wówczas kontroli antydopigowej – w jego organizmie wykryto marihuanę.

*****

Lowkin’ Talkin’ #17 – UFC 223 | Jędrzejczyk | Kowalkiewicz | Khabib

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button