KSWPolskie MMA

„Mam nadzieję, że nie będzie musiał wyciągać ciężkich dział” – Marcin Różalski o konflikcie na linii Gamrot – KSW

Zaprawiony w bojach z KSW Marcin Różalski wypowiedział się na temat sytuacji podwójnego mistrza Mateusza Gamrota.

Od kilku tygodni nadwiślańska scena MMA żyje medialną różnicą zdań – tak to określmy – pomiędzy podwójnym mistrzem KSW i jednym z najlepszych polskich zawodników bez podziału na kategorie wagowe – zdaniem wielu: najlepszym – Mateuszem Gamrotem oraz organizacją KSW.

Kilka tygodni temu Gamer poinformował bowiem, że zamierza zrobić sobie dłuższą przerwę od startów w MMA, bo jego kontrakt i przygoda z KSW dobiegły końca. Zupełnie inną wizję rzeczywistości przedstawili natomiast współwłaściciele polskiego giganta, Maciej Kawulski i Martin Lewandowski, zgodnie twierdząc, że umowa kudowianina nadal obowiązuje i obowiązywać będzie, a jeśli kiedyś powróci do akcji, to tylko pod banderą ich organizacji.

Zobacz także: Marcin Różalski wyjaśnia, dlaczego polskie gwiazdy przegrywają w KSW

Mateusz Gamrot nie jest oczywiście jedynym zawodnikiem, któremu nie jest po drodze z KSW. Swoje przejścia z polskim gigantem miał też swego czasu były mistrz wagi ciężkiej Marcin Różalski, który rozstał się z duetem polskich promotorów w atmosferze, której daleko było do przyjaznej – i to właśnie jego zapytano w rozmowie z FightSport.pl o sytuację Gamera.

Nie jestem zaskoczony.

– powiedział Różal.

Inaczej – to jest jego życie, nikt nie będzie mu życia układał. Były powody na to na pewno nie takie, jak są podawane do mediów, bo nie ukrywajmy, że wszyscy są dobrymi politykami i graczami. I aktorami – właściciele Federacji. Mateusz też nie chce wytaczać ciężkich dział, o których my, będąc od dupy strony, wiemy. Mam nadzieję, że to się rozejdzie po kościach i Mateusz nie będzie musiał wyciągać ciężkich dział.

Taką decyzję podjął, bo widocznie miał do tego impuls. On sam najlepiej wie, co jest mu potrzebne w życiu. Jest to młody zawodnik, ma jeszcze czas. Jak chce odpocząć, to sobie odpocznie. Jak będzie chciał wrócić, to wróci. Jego życie, jego decyzja.




Tymczasem kilka dni temu nieukrywający zaskoczenia zachowaniem podwójnego mistrza Martin Lewandowski ponownie oświadczył, że jego kontrakt z KSW nadal obowiązuje, jednocześnie zapowiadając, że w najbliższych dniach wspólnie z Maciejem Kawulskim pochylą się nad tematem.

*****

„Nie mówiono, że będę niewolnikiem” – Mateusz Gamrot zdziwiony słowami Macieja Kawulskiego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button