UFC

Kevin Lee: „Fani MMA są głupi – patrzą na duszenie Justine Kish, która się wydostała”

Kevin Lee wyjaśnia, dlaczego porównywanie jego duszenia z walki z Michaelem Chiesą z duszeniem, jakie Justine Kish przetrwała w starciu z Felice Herrig, nie ma sensu.

Wielu fanów oraz ekspertów większych oraz mniejszych, oburzając się na przerwanie walki Kevina Lee z Michaelem Chiesą podczas UFC Fight Night 112, zwracało uwagę, że kilkadziesiąt minut wcześniej Justine Kish w starciu z Felice Herrig przetrwała piekielnie ciasno zapięte duszenie – i ani nie odklepała, ani nie straciła przytomności. Sędziujący walkę wieczoru Mario Yamasaki nie dał natomiast takowej szansy Maverickowi, przerywając pojedynek, pomimo iż ten nie klepał i nadal pozostawał przytomny.

Kevin Lee przekonuje jednak, że porównywanie tych dwóch sytuacji jest kompletnie bezzasadne.

Szczerze mówiąc, naprawdę sądzę, że (Chiesa) nie wiedział, że odpłynął, ale gdy ogląda się nagranie, jest to dość oczywiste.

– powiedział w programie The MMA Hour Lee.

Ale potem pojawiają się goście tacy jak Tony Ferguson, którzy mówią, że trójkąt na brzuchu był zapięty ze złej strony, że nie dusiłem tą ręką, co potrzeba. Jeśli obejrzycie moje trzy ostatnie zwycięstwa przez duszenia, we wszystkich jest ta sama technika – prawe ramię na szyi i dłoń w dłoń na plecach (rywala). I w tym wszystkim nawet nie chodzi o uścisk…

Mogę rozłożyć to gościom na czynniki pierwsze, bo najwyraźniej fani MMA są głupi. Patrzą na Justine Kish, która się wydostała, ale ona miała zupełnie inne duszenie. Felice dusiła przedramieniem na szyi – to duszenie boli, ale możesz je przetrzymać. A jeśli popatrzycie na zdjęcie i nagranie z mojej walki, to mój łokieć (prawej ręki) jest na dole – duszę (bicepsem i przedramieniem). Odcina krew. To nie jest duszenie, które boli. Nie możesz tego tak po prostu przetrzymać.

Mówiłem, że Mike jest bardzo twardy mentalnie. Jest jednym z najtwardszych gości w dywizji, więc wiedziałem, że najpierw muszę go złamać fizycznie, dopiero potem mentalnie. Nie ma możliwości, żebyś przetrzymał duszenie odcinające krew. Chciałeś tam przetrzymać 45 sekund, żebym się zmęczył? A tam nawet nie ma uścisku, tam jest technika. Naucz się trochę techniki, Mike. Podobno jesteś czarnym pasem.

https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/879184953610776576




*****

Michael Chiesa złoży odwołanie od wyniku walki z Kevinem Lee: „Okradłeś mnie!”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button