UFC

Junior dos Santos vs. Derrick Lewis w planach na UFC on ESPN+ 4

Ważne dla układu sił w wadze ciężkiej starcie pomiędzy byłym mistrzem Juniorem dos Santosem i byłym pretendentem Derrickem Lewisem jest szykowane na marcową galę UFC on ESPN+ 4.

Pojedynek w wadze ciężkiej pomiędzy Juniorem dos Santosem (20-5) i Derrickiem Lewisem (21-6) jest planowany w charakterze walki wieczoru gali UFC on ESPN+ 4, która odbędzie się 9 marca w Wichicie. O planach zestawienia doniósł portal MMAJunkie.com.




Sklasyfikowany na 7. miejscu w rankingu Brazylijczyk od 2013 roku – i utraty pasa mistrzowskiego na rzecz Caina Velasqueza – przeplatał zwycięstwa z porażkami, ale w 2018 roku w końcu złapał trochę wiatru w żagle po porażce ze Stipe Miocicem jeszcze w 2017 roku wypunktowując Blagoia Ivanova i ostatnio ubijając Taia Tuivasę podczas grudniowej gali UFC Fight Night 142.

Z kolei okupujący 2. miejsce w rankingu Derrick Lewis stoczył w zeszłym roku cztery pojedynki, zwycięstwami w trzech pierwszych – z Marcinem Tyburą, Francisem Ngannou i Alexandrem Volkovem – torując sobie drogę do potyczki o złoto. Nie będzie jednak wspominał jej miło, bo podczas listopadowej gali UFC 230 został pozamiatany zapaśniczo przez Daniela Cormiera i poddany w drugiej rundzie.

W stójce przewagi techniczna i szybkościowa należeć powinny do Brazylijczyka, ale kowadłoręki Amerykanin będzie swoim zwyczajem cały czas niebezpieczny. Kto wie zresztą, czy Cygan na okoliczność tej walki nie urozmaici swojej gry o zapasy, bo defensywa przed obaleniami Czarnem Bestii stoi na bardzo niskim poziomie.

Przewidywane kursy bukmacherskie:

Junior dos Santos – 1.55
Derrick Lewis – 2.45

Wstępny typ:

Junior dos Santos

Rozpiska UFC on ESPN+ 4

Walka wieczoru

265 lbs: Junior dos Santos (20-5) vs. Derrick Lewis (21-6)

Pozostałe

135 lbs: Yana Kunitskaya (11-4) vs. Marion Reneau (9-4-1)
155 lbs: Beneil Dariush (15-4-1) vs. Drew Dober (20-8)
265 lbs: Daniel Spitz (6-2) vs. Jeff Hughes (10-1)

*****

„Zatańczmy 16 marca w Londynie” – Alexander Gustafsson celuje w szybki powrót, ma na oku kolejnego rywala

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button