UFC

Jose Aldo o Conorze McGregorze: „Albo zmuszasz go do obrony pasa, albo mu go odbierasz”

Były mistrz kategorii piórkowej Jose Aldo zabrał głos na temat Conora McGregora, który od ponad roku nie broni pasa mistrzowskiego kategorii lekkiej.

Conor McGregor nie tylko nie był widziany w oktagonie od listopada zeszłego roku, gdy strąciwszy z tronu kategorii lekkiej Eddiego Alvareza, sam się na nim rozsiadł, ale też Bóg jeden raczy wiedzieć, kiedy zdecyduje się bronić swojego tytułu.

Obecnie bogatszy o około $100 milionów dolarów zarobionych na walce z Floydem Mayweatherem Juniorem Irlandczyk targuje się z UFC w sprawie powrotu, a jak wieść gminna niesie, co i rusz stawia nowe warunki.

O postać McGregora i jego aktualną sytuację regularnie dopytywana jest jego najsłynniejsza ofiara, czyli Jose Aldo – i nie inaczej było podczas spotkania Brazylijczyka z dziennikarzami w Rio de Janeiro.

Dzięki Bogu, moja dywizja jest cały czas w ruchu. Byłoby niedobrze, gdyby utknęła, ale cały czas jest w ruchu.

– powiedział Aldo, dopytany o długą przerwę Irlandczyka i niejasna sytuację w 155 funtach (za MMAFighting.com).

To trudne, prawda? Każdy sportowiec marzy o tym, żeby zostać mistrzem, walczyć o tytuł, a gość wstrzymuje dywizję. Ale to do UFC należy podejmowanie decyzji.

UFC musi zrobić to, co powinno zostać zrobione – albo zmuszasz go do obrony pasa, albo mu go odbierasz. Myślę, że wszyscy na to czekają.




Za czasów swoich rządów w 145 funtach Aldo dwukrotnie kazał czekać na siebie ponad rok – podobnie do McGregora obecnie – ale w przeciwieństwie do Irlandczyka nigdy nie „wybrzydzał” na rywali czy warunki finansowe – choć nie miał też oczywiście tak mocnej pozycji, aby sobie na to pozwolić.

Tak, jego czas nadchodzi. Musi bronić pasa, musi położyć pas na szali, aby zostać mistrzem.

– podsumował Aldo.

Jedyne, co zrobił, to zdobył tytuł. Moim Zdaniem Ferguson ma wielkie szanse, żeby zostać (niekwestionowanym) mistrzem w przyszłości.

Brazylijczyk tymczasem sposobi się do rewanżowego starcia z Maxem Hollowayem, któremu już w najbliższą sobotę podczas gali UFC 218 w Detroit spróbuje zrewanżować się za porażkę sprzed sześciu miesięcy.

*****

Tony Ferguson odpowiada Khabibowi Nurmagomedovowi: „Słuchaj, kruchy grubasie…”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button