UFC

Jiri Prochazka rozpoczął treningi w klubie Jona Jonesa, Henry Cejudo wraca pod kuratelę USADA

Jiri Prochazka rozpoczął amerykański etap przygotowań do mistrzowskiej walki z Gloverem Teixeirą.

Od dłuższego czasu Jiri Prochazka zapowiadał wyjazd do Stanów Zjednoczonych, aby w klubie Fight Ready w Arizonie szlifować umiejętności przed pojedynkiem o tytuł mistrzowski wagi półciężkiej z Gloverem Teixeirą.

We wtorek czeski pretendent dotarł w końcu na miejsce, gdzie czekał już na niego były podwójny mistrz i złoty medalista olimpijski w zapasach Henry Cejudo.

– Żaden kraj, żaden człowiek nie jest bezpieczny przed gniewem Tripe C – napisał Amerykanin.

W Fight Ready często trenuje też były kingpin 205 funtów Jon Jones, który sposobi się do powrotu w wadze ciężkiej. Niewykluczone, że drogi Amerykanina i Czecha prędzej czy później skrzyżują się na matach arizońskiego klubu.

Starcie Teixeiry z Prochazką odbędzie się 7 maja w ramach gali UFC 274. Pierwotnie miała się ona odbyć w Rio de Janeiro, ale z powodu problemów z obowiązkową 2-tygodniową kwarantanną w Brazylii została przeniesiona do Stanów Zjednoczonych. Prawdopodobnie odbędzie się w Las Vegas.

We wtorek ciekawe nowiny napłynęły też w temacie wspomnianego Henry’ego Cejudo. Otóż, Chael Sonnen zdradził, że Triple C wrócił pod kuratelę Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA) – jest to warunek powrotu do oktagonu UFC – haruje jak zły i celuje w starcie o mistrzostwo kategorii piórkowej.

Niewidziany w akcji od 2020 roku 35-latek od dłuższego czasu rzuca wyzwanie rozdającemu karty w 145 funtach Alexandrowi Volkanovskiemu, ale sternik UFC Dana White nie był dotychczas takim zestawieniem zainteresowany, zwracając uwagę, że Triple C harcuje tylko w mediach społecznościowych, a jakichkolwiek ruchów przybliżających go do powrotu brak.

Wygląda jednak na to, że Cejudo przeszedł w końcu od słów do czynów. Jeśli rzeczywiście wróci i otrzyma możliwość walki o tytuł w wadze piórkowej, otworzy się przed nim szansa na historyczne osiągnięcie – sięgnięcie po tron trzeciej kategorii wagowej, czego wcześniej nie dokonał żaden zawodnik.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button