UFC

Jan Błachowicz chce stoczyć jeszcze jedną walkę w tym roku! Otwarty na starcie z Anthonym Smithem: „Bardzo dobre zestawienie”

Rozdający swego czasu karty w wadze półciężkiej UFC Jan Błachowicz chciałby wrócić do oktagonu jeszcze w tym roku.

Były mistrz kategorii półciężkiej UFC Jan Błachowicz stawia sprawę jasno – jeszcze w tym roku chciałby stoczyć kolejny pojedynek w oktagonie amerykańskiego giganta.

Cieszyński Książę nie był widziany w akcji od lipca, gdy w pojedynku namaszczonym medialnie na eliminator do walki o tron skrzyżował rękawice z przenoszącym się do 205 funtów Alexem Pereirą.

Polsko-brazylijska konfrontacja okazała się niezwykle wyrównana. Cieszyński Książę był niezwykle bliski skończenia Poatana w pierwszej rundzie, ale później do głosu zaczął dochodzić Brazylijczyk. Sędziowie ostatecznie wskazali niejednogłośnie na Pereirę, co spotkało się ze zdecydowaną reakcją Polaka, który obwieścił po walce, że został „okradziony”. Do dziś nie zgadza się z takim werdyktem.

Szat rozdzierać i gruszek w popiele były polski mistrz zasypiać jednak nie zamierza. Powróciwszy z rodzinnych wakacji, poddał się operacji uszkodzonego przed walką z Brazylijczykiem łokcia, a teraz powoli sposobi się do powrotu, o czym opowiedział w rozmowie z Jamesem Lynchem dla Fanatics View.

– Chciałbym walczyć pod koniec tego roku albo na początku przyszłego – powiedział cieszynianin. – Najpierw muszę jednak wrócić na matę, zrobić jakieś treningi, jakieś sparingi, zobaczyć, jak będę się czuł po zabiegu. Wtedy mogę poszukać jakichś walk i podjąć decyzje.

– Ale celuję w koniec tego roku. Na pewno.

Sytuacja w mistrzowskiej rozgrywce w wadze półciężkiej jest nieco skomplikowana. Kilka miesięcy temu Jamahal Hill poinformował o zrzeczeniu się pasa w następstwie poważnej kontuzji ścięgna Achillesa, ale na oficjalnej stronie UFC nadal widnieje jako mistrz. Niewykluczone natomiast, że zmieni się to, gdy – jeśli? – organizatorzy ogłoszą mistrzowskie starcie Alexa Pereiry z Jirim Prochazką.

Po porażce z Poatanem Cieszyński Książę spadł na 4. miejsce w rankingu. Spośród zawodników z Top 5 tylko Magomed Ankalaev – stary znajomy Polaka – ma zestawiony pojedynek. W ramach październikowej gali UFC 294 stanie w szranki z Johnnym Walkerem.

– Nie wiem, jak potoczy się ta walka, ale gdybym miał stawiać pieniądze, to postawiłbym na Ankalaeva – powiedział Jan w temacie. – Johnny Walker jest bardzo groźny w stójce, ale w parterze? Jeśli Ankalaev go przewróci, zrobi, co trzeba i wygra walkę.

Zapytany, z kim chciałby skrzyżować rękawice w kolejnym pojedynku, Polak wskazał co prawda kilka potencjalnych zestawień, ale swojego podejścia zmieniać nie zamierza – weźmie, co dadzą.

– Zobaczymy, co się wydarzy – powiedział. – Zobaczymy, kto przebije się wyżej w rankingu. Zobaczymy. Może dla mnie najlepszy będzie rewanż z Ankalaevem, bo to była dobra walka. Albo rewanż z Pereirą. Zobaczymy, jak to się potoczy. Nie wiem. Może też Anthony Smith?

Wspomniany przez Polaka Anthony Smith jest sklasyfikowany na 8. miejscu w rankingu. Miesiąc temu powrócił na zwycięskie tory po dwóch porażkach, w rewanżu pokonując niejednogłośnie Ryana Spanna.

– Bardzo dobre zestawienie – ocenił. – Nowe. Myślę, że ludziom by się spodobało. Zobaczymy. Nie lubię wybierać sobie rywali. Zawsze czekam po prostu na e-mail z nazwiskiem i odpisuję: ok, zgadzam się.

Cała rozmowa poniżej.

Ten sondaż jest zakończony (od 4 miesiące).

Jan Błachowicz vs. Anthony Smith - kto wygrałby?

Jan Błachowicz
91.84%
Anthony Smith
8.16%

Skorzystaj z promocji 3x BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Kursy na walkę Gamrot vs. Fiziev 2.10 – 1.75 (POSTAW)


Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button