UFC

„Gdybym miał go na campie, to nigdzie nie musiałbym wylatywać” – Mateusz Gamrot szczerze o fenomenie Yaroslava Amosova

Mateusz Gamrot opowiedział o treningach z Yaroslavem Amosovem i Mateuszem Szczecińskim oraz o aspektach swojej gry, nad którymi zamierza mocno popracować.




Kilka dni temu Mateusz Gamrot zorganizował transmisję na żywo, w której odpowiedział na liczne pytania ze strony fanów. Zdradził między innymi, kto najprawdopodobniej będzie jego kolejnym rywalem, oraz wskazał walkę w UFC, która najbardziej poprawiła jego notowania w organizacji – zarówno te sportowe, jak i te medialne.

Reprezentant Czerwonego Smoka i American Top Team został także zapytany o szlifowanie swojej stójki, która nierzadko określana jest jako największa luka w jego oktagonowej grze.




– Wiem, że muszę pracować nad stójką – powiedział Mateusz. – To też robię. Cały czas rozwijam swoją grę MMA.

– Teraz mam założenie też jeździć dużo do Wrocławia. Jeździć tam i walczyć z chłopakami z Wrocławia. Wrocław ogólnie słynie z wysokiego poziomu stójki. Jest tam kilka bardzo dobrych klubów, mam tam bardzo dużo znajomych, więc na pewno odwiedzę Wrocław kilkukrotnie.

– Na pewno Milicz odwiedzę. Zapasy muszę szlifować cały czas. Ostatnio jak byłem, to mi chłopaki przypomnieli, czym są prawdziwe zapasy, więc… Pomimo że używam swojego stylu jako zapasów, to też muszę to robić cały czas, żeby nie stracić tej swojej najmocniejszej broni.

– Wielu parterowców miało taki problem, że byli czarnymi pasami, byli na bardzo wysokim poziomie, a w MMA przestali robić ten parter, bo myśleli, że zawsze go będą mieli – skupili się na stójce i zapasach, a jednak jak przestajesz coś robić, to to ucieka i później zaczęli przegrywać. Nie chciałbym tego błędu popełnić.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Mateusz Gamrot został także zapytany, czy Mateusz Szczeciński – wyborny specjalista od walki na chwyty, z którym czasami trenuje parter – wpłynął na jego występy w UFC.

– Na pewno – odparł Mateusz. – Nauczył mnie bardzo wiele detali w jiu-jitsu. Nauczył mnie wielu pozycji game’owych – jak się przemieszczać między nogami, jak i w całym parterze.



– Dodał dużo detali, więc… Uwielbiam trenować z Mateuszem Szczecińskim, pomimo że praktycznie jest to gra do jednej bramki – ale zawsze dużo się od niego uczę. Cenię to sobie i gdybym mógł, to bym trenował z nim jak najwięcej.

– Nawet kiedyś myślałem, żeby go ściągnąć do swoich przygotowań. Czekam po prostu na konkretnego rywala. Jakby był taki Oliveira, biorę go i lecimy.

Niedawno na maty Czerwonego Smoka powrócił natomiast Yaroslav Amosov – jeden z najlepszych półśrednich na świecie, a przez wielu uważany nawet za najlepszego. Zapytany o Ukraińca, Gamer nie szczędził mu komplementów.

– Yaroslav Amosov, mistrz Bellatora, 27-0 – powiedział. – Jest u nas w klubie teraz. Mieszka w Poznaniu, trenuje z nami w Czerwonym Smoku.




– Coś niesamowitego mieć go u nas w klubie. Super pokorny człowiek, bardzo miły, bardzo uprzejmy – a jest turbo kotem na macie. Bardzo silny, bardzo dobre zapasy, bardzo dobra stójka, długi, elastyczny. Jak woda na macie.

– Już parę razy się śmiałem z chłopakami, że jak miałbym Jarka u siebie w campie na przygotowaniach, to nigdzie nie muszę wylatywać. Trenuję tylko tutaj i z każdym mogę wyjść do walki, więc… Petarda.

Do akcji Polak zamierza powrócić w okolicach września lub października, może listopada. Spodziewa się, że jego kolejnym rywalem będzie Rafael Fiziev.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button