UFC

Donald Cerrone: „Mam zerowe poruszanie głową, więc będzie dobra bitka”

Donald Cerrone opowiada o pojedynku z Patrickiem Cote na gali UFC Fight Night 89.

Chciał walczyć z Khabibem Nurmagomedovem, zastępując kontuzjowanego Tony’ego Fergusona, ale nic z tego nie wyszło. Teraz gotowy był zastąpić Conora McGregora w starciu z Natem Diazem na UFC 200, ale i ta próba zakończyła się fiaskiem.

Mogę walczyć z Diazem na UFC 200 i nie chcę za to dodatkowych pieniędzy.

– stwierdził Donald Cerrone w rozmowie z dziennikarzami, przyznając, że Dana White nie wyraził zainteresowania takim scenariuszem.

Wobec tego Kowboj do oktagonu powróci 18 czerwca na gali UFC Fight Night 89 w Kanadzie, w swoim drugim starciu w kategorii półśredniej podejmując Patricka Cote.

To weteran. I duży gość.

– powiedział Cerrone o Kanadyjczyku.

Ja nie jestem wcale duży, teraz ważę ze 178 funtów. Kocham tę dywizję do 170 funtów, objadam się, czym chcę, mam dietę, jaką chcę, więc jest fajnie. Nie mogę się doczekać tej walki, po prostu kocham się bić. Wypłaty, spłacanie starych zabawek, kupno nowych. Bycie spłukanym. Po prostu lubię mieć o co walczyć.

Amerykanin nie ukrywa zadowolenia z zestawienia z Predatorem, będąc przekonanym, że pojedynek przypadnie do gustu fanom.

Wierzę, że nie będzie próbował mnie obalić, a jeśli spróbuje, to nie da rady. Po prostu będzie stójka, a wszyscy kochają nokauty. Nikt nie chce oglądać zapasów i nudnych walk. Wszyscy chcą widzieć dwóch gości próbujących pourywać sobie łby, a ja mam zero poruszania głową, więc sądzę, że to będzie jedna z takich właśnie walk.

Cały wywiad poniżej:

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button