Gromda

Don Diego pokonał Balboę po kapitalnej bitwie! Mateusz Kubiszyn mistrzem Gromdy!

Mateusz Kubiszyn mistrzem Gromdy! Don Diego pokonał Bartłomieja Balboę Domalika w pojedynku wieńczącym galę Gromda 13.




W wielkim finale GROMDY podczas gali z numerem 13. Mateusz Don Diego Kubiszyn obronił swój nieskazitelny bilans w walkach na gołe pięści, po fantastycznym widowisku zadając pierwszą w tej formule porażkę Bartłomiejowi Balboi Domalikowi.




Kubiszybn rozpoczął agresywniej, dosięgając Balboę ciosami. W wymianie Domalik odpowiedział, ale chwile potem zainkasował sierp na rozerwanie, po którym zaliczył deski! Wrócił jednak do gry.

Ostre wymiany! Znów Kubiszyn wstrząsnął Domalikiem! Jednak z czasem Balboa potraktował go kontruderzeniami. Świetne ciosy Bartłomieja na rozerwanie! Nikt tutaj nie kalkuluje! Fantastyczna kontra Don Diego! Tarapaty Balboy! Ale Domalik wraca do gry, traktując rywala serią krótkich uderzeń! Rozbita twarz obu! W końcówce rundy szybki Don Diego potraktował jeszcze Balboę serią ciosów.

Kubiszyn zaatakował ciosami na korpus na otwarcie drugiej rundy. Domalik poszukał potężnych sierpów, ale przeszył nimi powietrze. Don Diego zdzielił rywala ładnymi prostymi. Domalik wywierał jednak presję, przedzierając się przez uderzenia Kubiszyna. Don Diego cały czas dobrze pracował jednak szybkimi prostymi, na balansie przepuszczając ciosy przeciwnika.

Do czasu jednak! Fantastyczny lewy sierp Domalika! Wyraźnie naruszony Kubiszyn. Doszedł do siebie. Jednak w jednej z kolejnych wymian znów kowadłoręki Balboa skarcił Don Diego soczystym lewym sierpem – tak mocnym, że Kubiszyn runął na deski! Zdołał jednak wrócić do gry, choć nadal wyraźnie naruszony.



Don Diego wszedł w rundę trzecią niezwykle agresywnie, zasypując Domalika w narożniku kanonadą uderzeń. Kilka z nich doszło celu. Kubiszyn zaatakował korpus rywala. Trafił na głowę. Bardzo dobre fragmenty Don Diego. Trafiał, unikając kontruderzeń Balboy. Regularnie polował też na schaby Domalika. Balboa odpowiedział jednak ładnym lewym z dołu, ale chwilę potem zainkasował serię sierpów na głowę. Szalone wymiany w końcówce rundy.

Także czwartą rundę Kubiszyn rozpoczął od przeplatania ataków na doły z tymi na głowę. Regularnie opuszczał nisko głowę, rozpuszczając sierpy. W końcu jednak Domalik skarcił go za to srogim sierpem. Don Diego odrobinę się zachwiał, ale natychmiast wrócił do gry, rozpuszczając ręce. Był wyraźnie aktywniejszy, podczas gdy Balboa czaił się na kontry. Wydawało się jednak, że jest bardziej zmęczony. Miał też już zmasakrowaną twarz, a jego lewe oko było w zasadzie zamknięte.




Już w pierwszej akcji rundy piątej Balboa zdzielił Don Diego mocnym krosem. Poszedł bardzo agresywnie, szukając skończenia. Szybko jednak Kubiszyn odpowiedział podobnym. Kanonada ciosów w wykonaniu Don Diego! Domalik przyklęknął. Wracamy do gry. Kubiszyn wyraźnie wiedzie prym, atakuje, rozpuszcza ręce, wpada w klincz, by powstrzymać potencjalne kontry porozbijanego już i zmęczonego Domalika.

W końcu trener Bartłomieja Domalika Łukasz Jarosz rzucił ręcznik, przerywając zawody.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button