UFC

„Czarna energia” i „aura z piekieł” – Ilia Topuria opowiedział o pierwszym spotkaniu oko w oko z Conorem McGregorem

Ilia Topuria nie wspomina najmilej pierwszego i dotychczas jedynego spotkania z Conorem McGregorem.

Powiedzieć, że Ilia Topuria nie był pod wrażeniem aury roztaczanej przez Conora McGregora, gdy spotkał go po raz pierwszy osobiście, to jak nic nie powiedzieć. El Matador miał wręcz wrażenie, że obcuje z jakimś demonem!

Po raz pierwszy i póki co ostatni Gruzin znalazł się w bezpośrednim otoczeniu Irlandczyka w lipcu 2021 roku przy okazji gali UFC 264 w Las Vegas. El Matador znokautował wtedy w swoim trzecim występie w oktagonie Ryana Halla, podczas gdy Notorious przegrał przez techniczny nokaut – na skutek złamania nogi – trylogię z Dustinem Poirierem.

Wspomnienia Gruzina z ówczesnego obcowania z Irlandczykiem są bardzo negatywne.

– To była bardzo zła aura – powiedział Ilia w podcaście The Wild Project. – Słuchajcie. Mając na uwadze analizę ludzi, popatrzmy na Conora McGregora. Gość, jego żona, jego dzieci, jego rodzina – nie mogę wyrazić o nich żadnej opinii. Nie wiem, kim są ci ludzie.

– Conor może być wspaniałym człowiekiem. Może odebrałem jego energię zupełnie inaczej, niż powinienem? Może jest inna? Może po prostu przyszedł do roboty i chciał zrobić show?

– Ale uczucie, jakie towarzyszyło mi, gdy znajdował się w pobliżu, można określić słowami: trzymajcie go z daleka! Trzymajcie go z daleka ode mnie!

– Możesz być Conorem McGregorem albo kimkolwiek innym, ale nikt nie jest ponad mną – poza Bogiem. Rozumiesz? Gratuluję ci kariery, szanuję to, ale nie mów do mnie ani słowa, bo urwę ci łeb.

Dopytany, czy Irlandczyk jakkolwiek dał mu odczuć, że jest lepszy, ważniejszy, Gruzin zaprzeczył.

– Po prostu fatalna energia – powiedział. – Przysięgam, że czułem, jakby otaczała go aura z piekieł. Chciałem być z dala od tego człowieka. Czarna energia. Nigdy czegoś takiego nie czułem.

– Agustin, mój trener, jest bardzo uduchowiony. Jest bardzo przeczulony na punkcie energii innych. Powiedział wtedy: „ten koleś przegra z kretesem”. I tamtej nocy złamał nogę.

Ilia Topuria powróci do akcji już w sobotę, w walce wieczoru gali UFC 298 w Anaheim stając naprzeciwko mistrza wagi piórkowej Alexandra Volkanovskiego. Przekonany o swoim zwycięstwie, w roli swojego kolejnego przeciwnika Gruzin widzi… właśnie Conora McGregora! Nie ma bowiem wątpliwości, że gdy rozprawi się z Australijczykiem – zapowiada nokaut w pierwszej rundzie – jego notowania urosną tak bardzo, że Irlandczyk nie będzie miał wyboru.

Tymczasem powrót McGregora spowity jest mgłą tajemnicy. Irlandczyk stwierdził co prawda niedawno, że kolejny pojedynek stoczy w czerwcu z Michaelem Chandlerem, ale sternik organizacji Dana White zaprzeczył temu, wyrażając nadzieję, że były podwójny mistrz zawita w progi oktagonu jesienią.

Ten sondaż jest zakończony (od 29 dni).

Ilia Topuria vs. Conor McGregor - kto wygrałby?

Ilia Topuria
65.32%
Conor McGregor
34.68%

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button