UFC

Curtis Millender po ubiciu Thiago Alvesa ma na oku kolejnego rywala

Mający za sobą rewelacyjny debiut w UFC Curtis Millender, który rozbił w pył Thiago Alvesa podczas gali UFC Fight Night 126, ma już na oku kolejnego przeciwnika.

Starcie z zaprawionym w bojach byłym pretendentem do pasa mistrzowskiego kategorii półśredniej Thiago Alvesem wziął w zastępstwie, ledwie miesiąc po swojej poprzedniej walce.

A jednak w debiucie wypadł doskonale, nie dając brazylijskiemu weteranowi żadnych szans i ostatecznie ubijając go w drugiej rundzie efektownym kolanem na głowę podczas gali UFC Fight Night 126 w Austin. Tym samym w ocenie wielu został największym odkryciem gali.

Wiedziałem, że tak się skończy. Ciężko na to pracowałem.

– powiedział w rozmowie z dziennikarzami Curtis Millender po walce z Pitbullem.

Mam butelkę z wodą, którą piję codziennie i przed każdą walką zapisuję na niej swoje cele. I teraz napisałem, że znokautuję go w drugiej rundzie. Wrzucę tweeta, gdy wrócę do domu i zobaczycie, że marker już robi się wyblakły.

Ciężko pracuję i gdy mówię, że to zrobię, to robię to.

Zwycięstwem z Alvesem 30-latek prawdopodobnie utorował sobie drogę na przedpole czołowej piętnastki kategorii półśredniej – pomimo tego celuje w starcie z przeciwnikiem, który przynajmniej na papierze znajduje się o wiele niżej od Brazylijczyka.

Chciałbym zlać Mickey’a Galla.

– powiedział.

Jestem wielkim fanem WWE, wielkim fanem CM Punka i chciałbym zlać Mickey’a Galla za tamto.

Spokojna głowa. Chcę walczyć ze wszystkimi. Chcę być najlepszy na świecie i aby tego dokonać, muszę harować. Mam swoją listę półśrednich. Thiago był pierwszy. Następnym może zostać ktokolwiek.

******

Lowkin’ Talkin’ MMA #13 – UFC Austin | Piechota | Tybura

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button