Conor i Floyd ponownie na wojennej ścieżce
Floyd Mayweather Jr. i Conor McGregor ponownie wdali się w medialne tany – tym razem zainicjowane przez emerytowanego Amerykanina.
Wygląda na to, że do Floyda Mayweathera Jr. dotarły dzisiaj – z kilkutygodniowym opóźnieniem – wieści o rzekomej bójce, w jaką miał się niedawno wdać z jednym z gangsterów Conor McGregor. W rezultacie – wedle ówczesnych doniesień medialnych – miał nawet wpłacić $900 tys., aby uzyskać akt łaski i przebaczenia od gangsterów.
Taki właśnie przestarzały nagłówek wkleił bowiem we wpisie na Twitterze amerykański bokser, który opatrzył go szyderczym komentarzem. Na reakcję Irlandczyka nie trzeba było długo czekać.
I am the cartel.
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) January 10, 2018
Floyd: Dopierdoliłem ci w 2017 roku, a oni dopierdolą ci na starcie 2018. Rozpoczniesz nowy rok z przytupem ??⛏?⚰️
Conor: To ja jestem kartelem.
Obaj zawodnicy zmierzyli się w sierpniu zeszłego roku. Mayweather Jr. wygrał przez techniczny nokaut w 10. rundzie.
Irlandczyk nie ukrywa od dawna, że jest ze wszech miar zainteresowany rewanżem, ale też wydaje się zdawać sobie sprawę, że szanse na takowy są iluzoryczne. Otwarcie mówi o powrocie do UFC – ale tylko wtedy, gdy pieniądze będą się zgadzały.
Amerykanin natomiast do ringu wracać już nie zamierza, ale w ostatnich tygodniach wywołał nie lada spekulacje, zdradzając, że mógłby walczyć w UFC. Z czasem jednak wyjaśnił, że nie ma takich planów.
*****
Lowkin’ Talkin’ MMA #7 – NAJ w UFC w 2017 roku, proroctwa na 2018
