UFC

„Chcę go zabić” – Tsarukyan wskazał zawodnika, którego chce dopaść po walce z Giagosem

Sposobiący się do walki z Christosem Giagosem Arman Tsarukyan wskazał zawodnika, z którym chciałby stoczyć kolejny pojedynek.

Dziś w Las Vegas uznawany przez wielu za jednego z najbardziej utalentowanych zawodników UFC Arman Tsarukyan powróci do oktagonu, w ramach gali UFC Fight Night krzyżując pięści z Christosem Giagosem.




Rywalem rozpędzonego serią trzech zwycięstw jednogłośnymi decyzjami sędziowskimi Ormianina będzie Christos Giagos, który znajduje się na fali dwóch zwycięstw. Amerykanin wygrał cztery z ostatnich pięciu potyczek, ale i tak nie brak głosów, wedle których Arman Tsarukyan zasługiwał na mocniejszego przeciwnika. Rzecz jednak w tym, że żaden lepiej notowany dostępny nie był, a Ormianin garnął się do walki.




– Pojedynek będzie się toczyć tam, gdzie będę chciał – powiedział Arman podczas konferencji prasowej przed galą. – Jeśli będę chciał stójki, będzie stójka. Jeśli pójdę w zapasy, będą zapasy. To ja będę dyktował o tym, gdzie toczy się walka.

– Jeśli gościa skończę, będzie to dobre dla mojej kariery, dla moich kolejnych szans. Muszę go skończyć, bo moje cztery ostatnie walki kończył się decyzjami. Chcę potem gościa z Top 10, bo jestem teraz w Top 10.

Na tym jednak nie koniec, bo niespełna 25-letni zawodnik ma już na oku konkretnego przeciwnika – a mianowicie Dana Hookera, z którym od dłuższego czasu toczy medialne boje. Nowozelandczyk powróci do akcji za tydzień – o ile zdoła wydostać się z kraju, co w chwili pisania tych słów nie jest przesądzone – stając naprzeciwko Nasrata Haqparasta.

– Chcę walczyć z Danem Hookerem, jeśli wygra w następną sobotę – powiedział. – Chcę gościa zlać. Dużo głupich rzeczy o mnie gada. Chcę go zabić. Bullshit guy. To będzie dla mnie dobra walka, bo jest sławny, jest wysoko w rankingu. Jeśli go pokonam, wejdę do Top 5 i będę bliski otrzymania walki o pas.



Arman Tsarukyan jest obecnie sklasyfikowany na 14. miejscu w rankingu. Jedynej porażki w oktagonie doznał we wziętym w zastępstwie debiucie, ulegając po świetnej walce jednogłośną decyzją Islamowi Makhachevowi.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Uważam, że kategoria lekka jest najlepsza na świecie – powiedział. – Jest to wiele gwiazd. Mamy w Top 15 dobrych zawodników, których chcę pokonać. Jestem młody, mogę teraz pokonać wszystkich. Młodzi goście muszą tu być.

– Cieszę się, że młodzi goście zaczęli trafiać do Top 15, bo kilka lat temu tak nie było. Wcześniej wygrywałeś 5-6 walk, ale i tak nie wchodziłeś do Top 15. Teraz jest inaczej i jest dobrze. Teraz nastał czas młodych.




Poniżej cały wywiad.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button