UFC

Alex Pereira zareagował na tajemniczy wpis Toma Aspinalla po UFC 300 – jest komentarz Dany White’a!

Tom Aspinall łypie w kierunku Alexa Pereiry – a przynajmniej na to wskazywać może wpis, jaki opublikował po gali UFC 300 w Las Vegas.

Mistrz wagi półciężkiej UFC Alex Pereira zabrał głos na temat tajemniczego zdjęcia, jakie po gali UFC 300 opublikował tymczasowy czempion 265 funtów Tom Aspinall.

W walce wieczoru jubileuszowej gali, która odbyła się w Las Vegas, Poatan obronił po raz pierwszy tron kategorii półciężkiej. Brazylijczyk w nieco ponad trzy minuty znokautował Jamahala Hilla.

W wywiadzie udzielonym Joemu Roganowi w oktagonie zwycięzca zapowiedział gotowość do powrotu do akcji już 4 maja na okoliczność gali UFC 301 w Rio de Janeiro. Nie wskazał co prawda żadnego rywala, ale wyraził pełną gotowość na migrację do królewskiej dywizji.

Wielkiej wiktorii Poatana przyglądał się z pierwszego rzędu trybun tymczasowy mistrz wagi ciężkiej Tom Aspinall. Po zakończeniu gali Brytyjczyk opublikował w mediach społecznościowych wymowne zdjęcie, pozbawione jednak jakiegokolwiek komentarza.

Wpis ten Aspinalla wywołał oczywiście lawinę spekulacji na temat jego potencjalnego starcia z Pereirą. Trudno zatem dziwić się, że o zdjęcie to zapytano Brazylijczyka podczas konferencji prasowej po gali. Co jego zdaniem Brytyjczyk miał na myśli?

– Nie wiem – odparł. – Tylko on może odpowiedzieć na to pytanie.

Czy Pereira jest zainteresowany taką walką, skoro zapowiedział gotowość do przejścia do wagi ciężkiej?

– Powiedziałem, że chcę walczyć w kategorii ciężkiej, ale nie podam teraz żadnych nazwisk – stwierdził. – Powiedziałem im, że chcę walczyć w wadze ciężkiej, więc kogokolwiek mi dadzą.

– To jest wyłącznie mój pomysł – dodał później, nawiązując do potencjalnej migracji do 265 funtów. – Nie rozmawiałem wcześniej o tym z organizacją. Wierzę, że mam moc i wzrost zawodników wagi ciężkiej. Nie mam jeszcze wagi, bo przygotowywałem się do walk w wadze półciężkiej. Jeśli jednak zrobię dobre przygotowania do ciężkiej, będę gotowy.

Przed UFC 300 Pereira i Aspinall wysyłali medialne sygnały, które mogły wskazywać na to, że staną naprzeciwko siebie w oktagonie, ale obaj przyznali, że temat ich walki nigdy nie był poruszany z UFC. Pozostawał wyłącznie w sferze medialnych spekulacji.

Głos na temat planów przejścia Brazylijczyka do wagi ciężkiej zabrał natomiast po UFC 300 sternik organizacji Dana White, który podszedł do tematu z rezerwą.

– Jeśli pomyślimy sobie o jego przejściu do wagi ciężkiej… – powiedział amerykański promotor. – Mamy tam Jonesa, mamy Aspinalla. Można tak wymieniać w nieskończoność. Dywizja ciężka jest naprawdę ostra. Nie wiem, czy to dla niego odpowiedni krok. Wyglądał dzisiaj cholernie dobrze w dywizji, w której walczy, więc… Może więc powinien tu zabawić dłużej. No ale nie wiem. To sprawy, które będziemy omawiać przez następnych piętnaście wtorków (podczas spotkań matchmakerskich). Wymyślimy coś.

Tom Aspinall wstępnie zapowiadał gotowość do powrotu do akcji na okoliczność lipcowej gali w Manchesterze. Wśród najpoważniejszych kandydatów do walki z nim wymienia się Curtisa Blaydesa oraz Ciryla Gane’a.

Tom Aspinall vs. Alex Pereira - kto wygrałby?

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

  1. Łysenko doskonale wie, ze nie ma co zbijać swoich najmocniejszych figur. Jest nietykalny Jones, jest gość na rynek brytyjski Aspinall, nie ma co poświęcać wielką brazylijską gwiazdkę na walkę w ciężkiej, by została pożarta. Z Tomkiem Poatan byłby bez szans. Jedynie walka z Gane byłaby jeszcze z gatunku smakowitych.

Dodaj komentarz

Back to top button