UFC

Adesanya wyśmiał Costę, Brazylijczyk skontrował: „Trzeźwy Costa jest nadal niepokonany”

Israel Adesanya zabrał głos na temat wypowiedzi Paulo Costy, który stwierdził, że przed walką opił się winem.

Kilka dni temu Paulo Costa rozśmieszył pół świawa, zeszłoroczną klęskę w mistrzowskim boju z Israelem Adesanyą podczas gali UFC 253 składając na karb… Pijaństwa!

Brazylijczyk obwieścił mianowicie, że w z powodu skurczów nogi nie był w stanie zasnąć w noc poprzedzającą galę. Dlatego sięgnął po wino, ostatecznie opróżniając całą butelkę. W rezultacie do oktagonu wszedł kilka jeszcze pijany lub też z mocnym kacem – sam nie był w tanie ocenić.

Trudno zatem dziwić się, że w każdym niemal wywiadzie, jakiego w ostatnich dniach udzielał Israel Adesanya – a było ich sporo! – pytano go o wypowiedzi Brazylijczyka. Nie inaczej było w rozmowie z ESPN.com.

– Pijany wydawał się tylko wtedy, gdy zataczał się po moich uderzeniach – obwieścił Nigeryjczyk. – Nie wydawało się, żeby był pod wpływem czegokolwiek.

– Ja też w sumie powinienem wymyślić jakieś wymówki. A, tak, przez całą noc przed walką były te wyścigi samochodowe, więc nie mogłem spać. Miałem poważne problemy ze snem tamtej nocy, bo ciągle tylko słyszałem to wycie samochodów. Też więc nie mogłem zasnąć. Byliśmy więc w takim samym położeniu.

– Powiem tak, mam dla gościa pokroju Paulo jedną radę w tej sytuacji: spokorniej. Zaakceptuj fakt, że chudy klaun spuścił ci wpierdol. Pogódź się z tym, zabierz się do roboty i zrewiduj cały swój plan. Zrewiduj też swoją drużynę. Zrewiduj cały sztab, żeby sprawdzić, czy naprawdę są dla ciebie odpowiedni, zamiast wymyślać teraz wymówki.

– To kwestia jego ego. Jego ego nie pozwala mu zaakceptować, że dostał w dupę dwa razy. Po prostu to zaakceptuj i wtedy wyjdzie ci to na dobre. Jeśli jednak nadal będzie wymyślał wymówki, nigdy nie posunie się do przodu ze swoją karierą.

Wypowiedzi te sposobiącego się do sobotniej walki z Janem Błachowiczem Nigeryjczyka nie mogły oczywiście ujść uwadze Paulo Costy. I nie uszły. Borrachinha odniósł się do nich krótko acz wymownie.

– Trzeźwy Costa jest nadal niepokonany – obwieścił na Twitterze.

Brazylijczyk powróci do oktagonu 17 kwietnia, w walce wieczoru gali UFC Fight Night krzyżując rękawice z rozpędzonym serią dwóch zwycięstw byłym mistrzem Robertem Whittakerem.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button