UFC

Wyniki UFC 228: Tyron Woodley poddał Darrena Tilla – video

Bez zmian na szczycie kategorii półśredniej – mistrz Tyron Woodley obronił po raz czwarty pas, podczas gali UFC 228 w Dallas pokonując Darrena Tilla.

Tyron Woodley (19-3-1) nigdzie się nie wybiera! Rozdający od ponad dwóch lat karty w dywizji półśredniej Amerykanin pokonał Darrena Tilla (17-1-1) w walce wieczoru gali UFC 228 w Dallas.

Woodley już w pierwszej akcji poszukał ostrej kombinacji po tym jak cofnął się na siatkę. Till tylko pokiwał mu głową. Amerykanin ruszył do natychiastowego obalenia, łapiąc podwójne podchwyty. Brytyjczyk cofnął się jednak na siatkę i tam utrzymał się świetnie a nogach, demonstrując nie lada siłę – choć Woodley zasiał ziarno zapaśniczej niepewności u pretendenta. W końcu sędzia rozdzielił obu zawodników i walka wróciła na środek oktagonu. Pretendent wywarł presję, zepchnął mistrza do defensywy, szachując go mobilną prawicą. Woodley ruszył z szarżą, ale nie zrobiła ona wrażenia na Brytyjczyku. Goryl nie był jednak szczególnie aktywny, nie wyprowadzając żadnej niemal ofensywy. Mistrz markował zejścia do nóg, zamykając ataki Brytyjczyka. Zdzielił go mocnym krosem na korpus. Potem dołożył kolejnego. Till czarował prawicą, czarował, ale miał obawy przed wyprowadzeniem uderzeń czy kopnięć. Woodley zszedł do jego nogi, ale nie był w stanie przenieść walki do parteru – choć unieruchomił Tilla na kilkadziesiąt sekund w klinczu na ogrodzeniu. Z czasem jednak Brytyjczyk odwrócił mistrza. Sędzia rozdzielił zawodników, bo nie działo się wiele. Wracamy na środek oktagonu. Till rusza, ale Woodley opędza się od niego kolejnym krosem na korpus. W końcu Darren podkręca tempo, kiwa prawą, rozpuszcza lewą, ale mistrz blokuje uderzenie, później ostentacyjnie pokazując to pretendentowi. Runda pierwsza dobiega końca.

Na otwarcie drugiej rundy Till ruszył do szarży, szukając swojej firmowej lewicy, którą poprzedził kiwką, ale Woodley został na miejscu, kapitalnym prawym kontrując Brytyjczyka! Till padł na deski, a mistrz ruszył za nim z kanonadą uderzeń.

Łokieć za łokciem rozbijał głowę Brytyjczyka. Sędzia przyglądał się blisko, gotowy do przerwania walki w każdej sekundzie. Till okrutnie rozbity, głowa krwawi – ale przetrwał. Woodley zwolnił, ale przedarł się do dosiadu – tylko jednak na chwilę. Goryl odzyskał półgardę, ale tam inkasował łokieć za łokciem – choć były to krótkie uderzenia, niezagrażające przerwaniem boju. Brytyjczyk zaczął nawet pokazywać sędziemu i rywalowi, że nie robią one na nim wrażenia. Woodley zwolnił na górze. Złapał jednak brabo… Złapał ciasno! I Till odklepał!!!

*****

UFC 228: Woodley vs. Till – wyniki i relacja na żywo

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button