KSWPolskie MMA

Michał Andryszak zabiera głos po porażce z Philem De Friesem na KSW 43

Michał Andryszak przerwał milczenie po sensacyjnej porażce z Philem De Friesem podczas wrocławskiej gali KSW 43.

Nieco ponad tydzień po gali KSW 43 we Wrocławiu, gdzie w walce o pas mistrzowski kategorii ciężkiej przegrał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie z Philem De Friesem, Michał Andryszak zabrał głos.

Mineła chwila od walki i mogę coś powiedzieć na spokojnie i bez emocji . Niestety to nie był mój najlepszy dzień, forma którą miałem Wam zaprezentować miała wprowadzić wszystkich w osłupienie… No i tak sie stało tylko że w tą złą strone . Coś nie zagrało , nastąpił kompletny rozstrój organizmu i efekty było widać na walce , tlenu starczyło na minute walki . Szkoda zmarnowanej szansy i pracy którą włożyliśmy z całym ANKOS MMA na czele z Andrzej Kościelski i Marek Drażdżyński. Taki jest sport. Napewno to nie jest moje ostatnie słowo i upomne się jeszcze o pas KSW , jeśli tylko Martin Lewandowski i Maciej Kawulski dadzą mi szanse pokazać że ta porażka to był wypadek przy pracy !!!

Porażka z Brytyjczykiem przerwała serię sześciu zwycięstw polskiego zawodnika, będąc pierwszą od 2015 roku, gdy jeszcze pod banderą ACB padł pod ciosami Salimgereya Rasulova.

*****

„Kryptonit Khabiba”, szalony Barboza, starcy i wariaci – czyli sześć wniosków z UFC FN 128

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button