Polskie MMAUFC

Brad Tavares o walce z Krzysztofem Jotko: „Był jedynym dostępnym gościem”

Brad Tavares opowiada o zbliżającej się walce z Krzysztofem Jotko, z którym pójdzie na pięści podczas kwietniowej gali UFC on FOX 29.

Bijący się pod banderą UFC od 2010 roku Brad Tavares w latach 2012-2014 odniósł pięć zwycięstw z rzędu, torując sobie drogę do czołówki kategorii średniej. Jednak Yoel Romero, zakończył wówczas jego serię, dominując go na przestrzeni trzech rund.

Od tamtego czasu Hawajczyk przeplatał przez dwa lata zwycięstwa z porażkami, ale teraz ponownie włączył się do wyścigu o najwyższe cele. Wygrał bowiem trzy ostatnie starcia i awansował do czołowej piętnastki rankingu 185 funtów. Kolejne stoczy 14 kwietnia w Glendale, gdzie w ramach gali UFC on FOX 29 skrzyżuje pięści z Krzysztofem Jotko.

Podoba mi się ta walka. Jest w czołówce. Nie wiem, na którym dokładnie miejscu w rankingu, ale w czołowej piętnastce, więc podoba mi się to zestawienie.

– powiedział 30-latek w MMAJunkie Radio.

Gość z czołówki. Jedyny z dostępnych gości. Podoba mi się. No i jest blisko mojego domu, więc…

Polski zawodnik w swoim ostatnim występie przegrał z Uriahem Hallem – a tak się składa, że z Jamajczykiem właśnie regularnie trenuje Brad Tavares. Obaj mają zresztą wspólnego trenera – Erika Nicksicka.

Erik pracował z Uriahem intensywnie nad tą walką, był z nim, stał w jego narożniku.

– powiedział Brad.

A Erik jest też zawsze w moim narożniku, więc mam te informacje. Jak w każdej walce przyglądamy się, jak gość walczy, co robi, choć bardziej skupiamy się na tym, co ja zamierzam zrobić, jak wcielić mój plan w życie.

Tavares przyznał jednak, że sam nieszczególnie chętnie ogląda swoich przeciwników – czynią to jego trenerzy. Sam natomiast ocenia, że warto obejrzeć co najwyżej trzy ostatnie potyczki swoich rywali, aby wyrobić sobie pogląd na temat ich umiejętności. Cofanie się do wcześniejszych walk jego zdaniem może zaciemniać obraz – a nie go rozjaśniać.

Goście zmieniają się z walki na walkę.

– powiedział.

Nie jest dobrze nastawić się konkretnie na coś, za bardzo oczekiwać, że gość zrobi to albo to, bo potem może się okazać, że musisz to zmieniać. Nie wiesz, co ta osoba robi. Może zmieniła cały swój team, może zmieniła trenera stójki albo styl stójki, może chce spróbować czegoś innego. Nie chcesz więc oglądać za dużo jego walk, żeby sądzić, że „na pewno to zrobi”. Chcesz obejrzeć tylko trochę, żeby widzieć, do czego jest zdolny, trochę poznać jego tendencje. Kto wie. Jest mańkutem, a może teraz wyjdzie klasycznie?

Tavares wierzy, że po pokonaniu polskiego zawodnika znajdzie się o 2-3 kolejne zwycięstwa od starcia o pas mistrzowski kategorii średniej.

*****

Mike Perry komentuje porażkę, odpowiada Colby’emu Covingtonowi i nienawistnikom

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button