
„Miałem nadzieję, że będzie kontynuował” – Ciryl Gane zabrał głos po walce z Tomem Aspinallem na UFC 321
Ciryl Gane opowiedział o zakończeniu walki z Tomem Aspinallem na UFC 321 w Abu Zabi i swoich dalszych sportowych planach.
Dobrze radził sobie Ciryl Gane w mistrzowskim starciu z Tomem Aspinallem, które wieńczyło sobotnią galę UFC 321 w Abu Zabi, ale ostatecznie jego trzecie podejście do tronu ponownie spaliło na panewce.
W końcówce pierwszej odsłony Francuz wsadził palce w oczy Brytyjczyka tak mocno, że ten nie był w stanie kontynuować walki, którą uznano za nieodbytą.
– Zacząłem bardzo dobrze – powiedział Bon Gamin podczas konferencji prasowej po gali. – Wszyscy wiedzą, jaka jest zawsze jego strategia. Zaczyna bardzo ostro i zaskakuje swoich rywali. Wykonaliśmy dobrą robotę, broniąc obaleń i trafiając w stójce. Widzieliśmy krew na jego nosie.
– To była naprawdę świetna pierwsza runda. Dlatego byłem trochę rozczarowany i trochę smutny tym skończeniem. No ale taki jest ten sport.
– Nie, nie poczułem nic szczególnego – powiedział Ciryl o finalnym faulu. – Nie zrobiłem tego specjalnie. A wiem, co to znaczy dostać w oko. Gdy walczyłem z Derrickiem Lewisem, dostałem palcem w oko i przez jedną rundę widziałem dwóch Derricków Lewisów. Nie będę więc opowiadał, że „jest kłamcą”.
– Miałem nadzieję, że będzie kontynuował. Miałem taką nadzieję, ale niestety skoro nic nie widział…
– Najpierw byłem zły, bo nie chciałem, żeby przerywał walkę. Potem byłem rozczarowany i smutny. Na koniec chciałem przeprosić ludzi za to wszystko.
Nie szczędząc Francuzowi komplementów podczas konferencji prasowej po gali, sternik UFC Dana White zapowiedział, że chce doprowadzić do jak najszybszego rewanżu. Jakie natomiast są najbliższe plany Ciryla?
– Przede wszystkim zadbam teraz o siebie, wrócę do żony, do rodziny, zobaczę dzieci – powiedział. – Odpocznę trochę a potem porozmawiam z trenerem i zobaczymy, kiedy będzie rewanż.
Poniżej podsumowanie walki.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.




