UFC

„Macie rację w jednej kwestii” – Jean Silva przerwał ciszę po porażce z Diego Lopesem na UFC Noche

Jean Silva podsumował przegrany przez nokaut pojedynek z Diego Lopesam podczas gali UFC Noche w San Antonio.

W sobotę wieczorem w daniu głównym gali UFC Fight Night w San Antonio kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa Jean Silva stanął w szranki z byłym pretendentem do pasa wagi piórkowej Diego Lopesem. Starcie to, kluczowe dla układu sił w 145 funtach – spekulowano, że może zagwarantować Silvie titleshot – okazało się świetnym widowiskiem, choć nie tak wymarzył je sobie Silva.

W pierwszej rundzie Lord znalazł się w gigantycznych tarapatach, masakrowany łokciami z dosiadu przez Lopesa. Przetrwał jednak trudne chwile i wrócił do gry, a w rundzie drugiej miał nawet świetne momenty, gdy w stójce rozbijał krajana. Ostatecznie jednak ostrą szarżę w końcówce drugiej odsłony przypłacił zainkasowaniem soczystego obrotowego łokcia, który okazał się początkiem jego końca. Serią uderzeń z góry Lopes dopełnił dzieła zniszczenia.

Po walce Jean Silva nie zabierał publicznie głosu, ale w niedzielę opublikował w swoich mediach społecznościowych nagranie, w którym odniósł się do pierwszej porażki w oktagonie UFC.

– Witam wszystkich, popatrzcie tutaj – wskazał na ślady po bitwie na swojej głowie i twarzy. – Rozcięcie tu, rozcięcie tam, na oku też.

– Cóż, niestety wczoraj w trakcie walki zawładnęły mną emocje. Radziłem sobie całkiem nieźle w drugiej rundzie, ale na koniec poszedłem pełnym piecem. Dałem się ponieść żądzom walki i zwycięstwa i koniec końców, walczyłem po swojemu, co doprowadziło do utraty kontaktu z moją ekipą.

– Odpowiedzialność za tę porażkę spada zatem wyłącznie na mnie. Wyciągnąłem lekcję na przyszłość. Tak było mi pisane. Trzynaście sekund przed końcem (rundy).

Jeszcze pół roku temu ekipa flagowych postaci Fighting NerdsCaio Borralho, Carlos Prates, Mauricio Ruffy i właśnie Jean Silva – legitymowała się w oktagonie UFC nieskazitelnym bilansem 18-0. Dziś jednak każdy z nich ma na koncie porażkę.

Lord, którego seria pięciu wygranych w UFC dobiegła w San Antonio końca, nie traci jednak wiary.

– Macie rację w jednej kwestii – powiedział. – Tak, niestety doznaliśmy w Fighting Nerds trzech porażek z rzędu. Wygląda na to, że wszyscy trzej popełniliśmy bardzo podobne błędy.

– Z całą pewnością spotkamy się wspólnie z Caio i Ruffym, żeby przedyskutować to wszystko i dokonać zmian. Czy wam się to podoba, czy nie, bardzo przepraszam, ale z całą pewnością wrócimy.

Na pocieszenie Jean Silva otrzymał po porażce kolejny już – czwarty z rzędu – $50-tysięczny bonus, tym razem za Walkę Wieczoru.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button