
Dricus Du Plessis wskazał nierozwiązywalny problem Khamzata Chimaeva w przygotowaniach do walki, zareagował na status underdoga
Rozdający karty w wadze średniej Dricus Du Plessis wyjaśnił, dlaczego Khamzat Chimaev nie zdoła się pod niego przygotować i zareagował na swój status underdoga.
Khamzat Chimaev haruje jak zły w drodze do pojedynku o tytuł mistrzowski kategorii średniej z Dricusem Du Plessisem. W swoich przygotowaniach Czeczen postawił mocno na aspekty kondycyjne, które w jego niektórych walkach nie do końca domagały.
Jednak Afrykaner uważa, że obóz przygotowawczy Wilka naznaczony jest pewnym problemem, którego rozwiązać się nie da. Opowiedział o nim w wywiadzie, jakiego udzielił na kanale FOX 32 Chicago.
– Mój styl jest bardzo kontrowersyjny w UFC – powiedział mistrz. – Różni się od wszystkiego, co ludzie dotychczas widzieli. Ale to wyłącznie atut, bo potwierdziłem, że mój styl jest skuteczny.
– Jak przygotować się pod mój styl? Gdzie znajdziesz kogoś, kto będzie mnie naśladował? Koniec końców, to w zasadzie jest moja nisza. Jest bardzo trudno przygotować się pode mnie, o ile jest to w ogóle możliwe, bo mam tak unikalny styl, że… Gdzie znajdziesz kogoś, kto będzie mnie naśladował?
Afrykaner i Czeczen zmierzą się już 16 sierpnia. Ich pojedynek uświetni galę UFC 319, która odbędzie się w Chicago.
Du Plessis przyznał, że odczuwa presję związaną z walką, ale wyłącznie dlatego, że ma względem siebie bardzo duże oczekiwania. Podkreślił jednak, że potrafi świetnie radzić sobie z rzeczoną presją.
– Przygotowywałem się do tej walki przez ostatnie dwanaście tygodni – powiedział. – Wiem, że jestem przygotowany najlepiej, jak się dało. Zrobiłem absolutnie wszystko, aby przygotować się najlepiej i wiem, że zaprocentuje to w dniu walki.
– Khamzat ma oczywiście światowej klasy grappling, ale na tym poziomie każdy reprezentuje klasę światową klasę. To nie jest ani grappling, ani zapasy – to MMA. I tę lukę wykorzystam.
– Nie bijemy się o tytuł w zapasach, nie bijemy się o tytuł w grapplingu. Walczymy o pas UFC. A w tym jestem najlepszy. Nie jestem najlepszym zapaśnikiem, nie jestem najlepszym grapplerem albo najlepszym uderzaczem. Ale jeśli wszystko to połączysz – a właśnie to robimy w tym sporcie – jestem najlepszy na świecie.
Pomimo iż ma już na koncie dwie obrony tytułu mistrzowskiego, bukmacherzy nie dają Dricusowi Du Plessisowi większych szans na zwycięstwo. Czeczeński Wilk jest sporym bukmacherskim faworytem przed walką.
Afrykaner podchodzi jednak do tematu ze spokojem.
– Tak, jestem underdogiem i byłem underdogiem przez większość kariery, ale jednak jestem mistrzem – podkreślił. – Kursy nie decydują o walkach.
– Osobiście uważam, że to na 100% najmocniejszy rywal, z jakim się dotychczas mierzyłem, ale tak samo było w przypadku poprzedniego. Za każdym razem, gdy wchodzisz do oktagonu, stajesz naprzeciwko kolejnego najgroźniejszego rywala, szczególnie gdy jesteś mistrzem.
– Tak, jest to najmocniejszy rywal, z jakim się mierzyłem, ale ponownie pokażę mój progres i pokażę, dlaczego to ja jestem mistrzem.
Poniżej zapowiedź biało-czerwonej gali UFC Fight Night w Paryżu oraz zajawka analizy walki Du Plessisa z Chimaevem.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.