UFC

„Nie widziałem sku**iela od czasu gali w Los Angeles!” – Renato Moicano twierdzi, że Arman Tsarukyan „nie ma wielu fanów”

Renato Moicano wybatożył medialnie byłego (?) klubowego kolegę z mat American Top Team Armana Tsarukyana.

Nie oszczędził Armanowi Tsarukyanowi przytyków mniejszych i większych niesłynący z gryzienia się w język Renato Moicano w najnowszej odsłonie Show Me The Money.

Tematem przewodnim podcastu była gala UFC 317, która odbyła się w zeszłym tygodniu w Las Vegas. Zwieńczyło ją dominujące zwycięstwo Ilii Topurii nad Charlesem Oliveirą, którym Gruzin zapewnił sobie tytuł mistrzowski wagi lekkiej.

Po gali rozgorzały dyskusje na temat przeciwnika, z którym El Matador powinien zmierzyć się w pierwszej obronie tronu. Najmniejszych wątpliwości w tym temacie nie ma właśnie Renato Moicano.

Otóż, Brazylijczyk najchętniej zobaczyłby naprzeciwko Ilii Topurii… Dustina Poiriera! Oczywiście pod warunkiem, że Amerykanin za dwa tygodnie pokona Maxa Hollowaya.

Money jest też fanem zestawienia El Matadora z ociekającym medialnym zgiełkiem Paddym Pimblettem. Jeśli zaś chodzi o potencjalne starcie Ilii Topurii z Ahalkalaketsem, to…

– Jest jeden gość, którego nie chcę oglądać w walce o pas: Armana Tsarukyana z Topurią – wypalił nieoczekiwanie Renato. – Jestem szczery!

Co ciekawe, w styczniu tego roku Brazylijczyk zarobił grube pieniądze dzięki niedyspozycji Armana Tsarukyana, który w przeddzień gali UFC 311 w Los Angeles wycofał się z mistrzowskiego rewanżu z Islamem Makhachevem. W rezultacie na jego miejsce wszedł właśnie Renato Moicano.

– Byłem przeszczęśliwy! – powiedział wesoło Brazylijczyk, wspominając galę w Los Angeles. – Może wy byliście wściekli, ale ja byłem zachwycony! Tak! Dokonaliśmy tego!

– Sku*wiel jest milionerem! I tym gorzej! Milioner! Nie dość, że pretendent, to jeszcze milioner! Pie**ol się!

Ostatecznie Renato Moicano przegrał gładko z Islamem Makhachevem przez poddanie w pierwszej rundzie, ale swoje zarobił.

Co zaś tyczy się ówczesnej niedyspozycji Ormianina, to Brazylijczyk uważa, że powinien on był jednak wyjść wtedy do walki. Nawet gdyby przegrał, wyszedłby na tym lepiej.

– Myślę, że było tak, że uszkodził plecy, a potem nie mógł z tego powodu zrobić wagi – stwierdził Renato. – Mówili, że gdy zaczął ścinać wagę, poczuł duży ból w plecach. Nie był w stanie ścinać dalej.

– No ale, ku**a, nie wiem. Nie widziałem sku**iela od czasu tej gali w Los Angeles! Nie było go tutaj. Nie gadam z nim. Nie mam nic do niego. Nie mam nic do nikogo. Nawet do Paddy’ego. Chcę zobaczyć Paddy’ego z Topurią. Uważam, że to ma sens. Lepiej przegrać z Topurią niż z Gaethe, chociaż z Gaethje mógłby wygrać.

– Mając jednak na uwadze okoliczności, mam nadzieję, że Paddy pokona Topurię. To byłoby dobre. To byłoby szalone. No i może się to wydarzyć.

Od początku roku Arman Tsarukyan trenuje w klubie Quintona Jacksona w Kalifornii. Tam przygotowywał się też do roli rezerwowego do UFC 317.

– Nie wydaje mi się, żeby Arman Tsarukyan miał zbyt wielu fanów, prawda? – powiedział Renato.

– Myślę, że Arman będzie walczył z Danem Hookerem. Widzieliście, jak się wyzywają? On wie… Wie, że musi (jeszcze stoczyć walkę).

Poniżej najnowsza odsłona serii Q&A.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button