UFC

Nate Diaz o jedno zwycięstwo od walki o pas? „Na sto procent dam mu titleshot”

Nowy mistrz kategorii półśredniej Leon Edwards zabrał głos na temat pierwszej obrony złota i potencjalnych rywali, naprzeciwko których mógłby stanąć.

Dwa dni po największym sukcesie w zawodowej karierze – w ramach sobotniej gali UFC 278 w Salt Lake City znokautował w ostatniej rundzie Kamaru Usmana, rozsiadając się na mistrzowskim tronie wagi półśredniej – Leon Edwards pojawił się w programie The MMA Hour, gdzie opowiedział o zwycięstwie.

Rocky stwierdził, że po pierwszej rundzie, którą wyraźnie wygrał, kompletnie stracił siły, w kolejnych walcząc już na samych oparach, nie będąc sobą. Ocenił, że za taki stan rzeczy być może odpowiadała duża wysokość nad poziom morza, na której odbywała się gala. Nie miał wątpliwości, że w normalnych okolicznościach starcie to potoczyłoby się zupełnie inaczej.

Brytyjski Jamajczyk posunął się nawet do stwierdzenia, że była to jego najgorsza walka w karierze. Podkreślił natomiast, że nawet będąc w najsłabszej formie, nie tylko nie dał się Nigeryjczykowi skończyć, ale sam go skończył.

Jak zdradził, chwilę przed wyprowadzeniem nokautującego kopnięcia, usłyszał okrzyk z narożnika nawołujący właśnie do ataku kombinacją kros-kopnięcie na głowę – i tak też uczynił, kończąc ponad 3-letnią dominację Nigeryjskiego Koszmaru w kategorii półśredniej.

Gdyby natomiast to od niego zależało, z kim chciałby skrzyżować rękawice?

– Nie wiem, ktokolwiek, kiedykolwiek – powiedział. – Marzyłoby mi się powtórzyć to z Usmanem, ale to musi być w Londynie. Dana wyszedł na konferencji prasowej i powiedział o Wembley. To byłoby wspaniałe. Byłoby niesamowicie bić się z Usmanem w walce wieczoru gali na Wembley.

– A jeśli nie, to… Masvidal musiałby odnieść kilka zwycięstw. Wtedy też byłaby to duża walka. Z nieskrywaną przyjemnością rozłupałbym mu łeb. Ale jak mówię, ktokolwiek, kiedykolwiek. Teraz ja tutaj rozdaję karty.

A gdyby tak Nate Diaz pokonał podczas zbliżającej się wrześniowej gali UFC 279 Khamzata Chimaeva?

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– To byłoby absolutne szaleństwo – powiedział z uśmiechem Leon. – Szaleństwo! Mam nadzieję, że da radę. To byłoby szaleństwo.

– Na sto procent dałbym mu walkę o pas. To byłoby nieprawdopodobne. Dałbym mu na sto procent titleshot, bo Nate to gangster. Mówiłem to nawet po naszej walce. Jest sobą. Jeden z nielicznych gości, których ta gra nie zmieniła. Jeśli więc wygra, z całą pewnością daję mu walkę o pas.

Temat potencjalnej walki z Natem Diazem jest jednak o tyle skomplikowany, że pierwszeństwo wydaje się jednak mieć Kamaru Usman, a poza tym starcie stocktończyka z czeczeńskim Wilkiem będzie jego ostatnim w kontrakcie z UFC.

Co zaś tyczy się terminu powrotu, to w tym roku Rocky walczyć już nie zamierza. Do pierwszej obrony chce stanąć w marcu lub kwietniu przyszłego roku, gdy Dana White i spółka powrócą do Anglii.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button