UFC

„Durne stwierdzenie” – Jan Błachowicz odpowiedział na konfrontacyjne wpisy Magomeda Ankalaeva

Były mistrz wagi półciężkiej UFC Jan Błachowicz odniósł się do wczorajszych wpisów uporczywie podskubującego go Magomeda Ankalaeva.

Prowokował wczoraj Magomed Ankalaev – czy też jego menadżer Ali AbdelazizJana Błachowicza jak zły i… W końcu dopiął swego! O ile nie wiadomo jeszcze, czy Dagestańczyk osiągnie finalny cel, którym jest starcie z Polakiem w oktagonie, to przynajmniej doczekał się z jego strony odpowiedzi.

W środę Cieszyński Książę odniósł się bowiem za pośrednictwem mediów społecznościowych do dwóch wpisów Ankalaeva. Szczególnie wylewny co prawda nie był, ale…

– Przegrałeś swoje dwie ostatnie walki – napisał wczoraj Dagestańczyk. – Na titleshot trzeba zapracować, nie rozdaje się go. Dana White nie uchroni cię przede mną. Micku Maynardzie, nie pozwól, aby ten gość uciekł przede mną. Skończę gościa.

Co na to Jan Błachowicz?

– Matematyka MMA nie działa – napisał. – Prawie wyleciałem z UFC, dokonałem poprawek i zostałem mistrzem.

Polski zawodnik odpowiedział też lakonicznie na drugi przytoczony niżej wpis Dagestańczyka.

– Polska ma tylko 38 milionów ludzi – napisał wczoraj Ankalaev. – To nie czyni z ciebie żadnej wielkiej gwiazdy. Nie unikaj rywali. UFC zapytało mnie o walkę z tobą i powiedziałem „tak”, jak zawsze. Micku Maynardzie, jedziemy, jestem gotowy.

– To durne stwierdzenie – odparł Jan. – Naucz się czytać ze zrozumieniem.

Póki co nie wiadomo, jakie decyzje w temacie mistrzowskiej rozgrywki w kategorii półciężkiej UFC podejmą Dana White i spółka. Dzierżący tron Jiri Prochazka chce ponownie skrzyżować rękawice z Gloverem Teixeirą, ale Cieszyński Książę cały czas wierzy, że to on stanie naprzeciwko czeskiego mistrza.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button