Cage WarriorsPolskie MMA

Rozdawał karty, został zdyskwalifikowany za uderzenia głową! Sylwester Miller przegrał na Cage Warriors!

Sylwester Miller radził sobie bardzo dobrze z mistrzem koguciej Jackiem Cartwirghtem w co-main evencie gali Cage Warriors 121, ale przegrał przez dyskwalifikację.

W co-main evencie gali Cage Warriors 121, na szali którego znalazł się pas mistrzowski kategorii koguciej Sylwester Miller (9-4) przegrał przez dyskwalifikację z niepokonanym Jackiem Cartwrightem (10-0).

Mistrz rozpoczął od mocnego kopnięcia na łydkę, wywierając presję. Poprawił dwoma kolejnymi, które weszły czysto. Gdy Miller poszukał własnego łydkinga, został ścięty z nóg soczystym krosem. Walka trafiła na dół.

Próbując wracać na nogi przy ogrodzeniu, polski pretendent oddał plecy. Cartwright zapiął trójkąt na brzuchu Millera, czając się na duszenie. Nasz zawodnik zrzucił go jednak, ale Brytyjczyk świetnie wybrał rękę Polaka, atakując balachą. Miller wybronił się, pozostając na górze, w gardzie.

Dobra kontrola z góry w wykonaniu Millera. Kilka krótkich uderzeń doszło głowy wijącego się, skręcającego Cartwrighta. Polak podniósł pozycję, zrzucając mocny prawy. Brytyjczyk dystansował, próbując wypracować sobie miejsce do powrotu na nogi. jednak nasz zawodnik dobrze go kontrolował, tu i ówdzie zrzucają z góry uderzenia.

Do końca rundy nasz zawodnik utrzymał dominującą pozycję, w końcówce bombardując korpus i głowę mistrza.

Dobry prawy sierpowy w kontrze w wykonaniu Brytyjczyka na otwarcie drugiej odsłony. Miller zdzielił mistrza mocnym kopnięciem na nogi. Dobre ciosy Cartwrighta doszły celu. Brytyjczyk ciosami utorował sobie drogę do obalenia, ale Miller natychmiast wrócił na nogi przy ogrodzeniu.

Walka przeniosła się na środek oktagonu. Seria przestrzelonych sierpowych. Kotłowanina zapaśnicza! Cartwright kończy na górze, ale Miller bardzo dobrze wraca na nogi. A tam zdzielił rywala ładnym prawym na korpus. Fantastyczne zejście do nóg w wykonaniu Polaka! Jednak Brytyjczyk kapitalnie się wybronił i walka wróciła na nogi.

Polak ponownie zszedł do nóg rywala, tym razem efektownie kładąc go na plecach. Jednak sędzia uznał, że Miller zdzielił rywala głową – dał mu ostrzeżenie i przeniósł walkę na nogi. A tam – srogie wymiany. Cartwright trafił sierpami i podbródkiem na głowę, Miller pognębił go bombami na korpus.

Na niespełna minutę przed końcem Polak świetnie zszedł do nóg rywalowi, ustawiając go wcześniej na ogrodzeniu – wyniósł go wysoko i grzmotnął nim o deski. Z góry zdzielił mistrza kilkoma uderzeniami.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Mocny prawy na głowę w wykonaniu Sylwestra na otwarcie trzeciej odsłony. I poprawka! Cartwright odpowiada prostymi, ale Polak schodzi mu do nóg, wynosi go wysoko i ciska o deski! Miller w półgardzie, Cartwright przy ogrodzeniu, walczy o odzyskanie gardy. Sylwester świetnie go jednak kontrolował, unieruchamiał. Od czasu do czasu rozpuszczał ręce. Jednak w pewnym momencie Polak ponownie grzmotnął głową w głowę rywala – sędzia uznał, że zrobił to celowo, przenosząc walkę na górę.

Miller zainkasował kilka uderzeń, starając się skrócić dystans, ale dopiął swego – i ponownie położył Brytyjczyka na plecach. Rozpuścił ręce z góry. Jednak zrzucając uderzenia ponownie uderzył głową rywala. Sędzia przerwał walkę ponownie, odbierając Polakowi punkt. Po wznowieniu Cartwright trafił kilkoma uderzeniami, notując też udane obalenie. Jednak Miller skończył na górze, dobrze broniąc się przed balachą.

Po serii wymian w pierwszej minucie czwartej rundy – Cartwright trafiał częściej – Miller położył rywala na plecach przy ogrodzeniu. Tam zasypał go serią ładnych ciosów i łokci. Jednak przy jednym z kolejnych ataków znów opuszczając pozycję, aby nadać mocy uderzeniu, trafił rywala głową w głowę. Sędzia przerwał zawody, dyskwalifikując polskiego zawodnika.

Aktualizacja w trakcie…

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

„Pudzian” sporym faworytem! Komplet kursów bukmacherskich na KSW 59

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

  1. Takiego cyrku nie widziałem dawno. Podobne uderzenia głową się często zdarzają i obcierki, szczególnie przy tym stylu prowadzenia walki. Rozumiem, gdyby z baski naruszył Brytyjczyka, ale to był kabaret. Holowanie tego koguta skończy się szybką i bolesną weryfikacją. Bardzo solidny występ Millera. Szkoda.

Dodaj komentarz

Back to top button