UFC

„Twoja je*ana twarz będzie krwawić” – Chan Sung Jung reaguje na spoliczkowanie swojego tłumacza przez Briana Ortegę

Brian Ortega uderzył podczas gali UFC 248 muzyka z Korei Południowej, który pełnił rolę tłumacza dla Chan Sung Junga.

Nie brakowało dramatów większych i mniejszych przy okazji sobotniej gali UFC 248, która odbyła się w Las Vegas.

Szerokim echem w politpoprawnym świecie odbiły się wypowiedzi Islama Makhacheva, który po co-main evencie pomiędzy Weili Zhang i Joanną Jędrzejczyk stwierdził, że „ten sport nie jest dla kobiet”, oraz Yoela Romero, który po starciu z Israelem Adesanyą, stwierdził, że gdyby pamiętał, że afrykańscy przodkowi mistrza byli wielkimi biegaczami, inaczej przygotowałby się do pojedynku.

Na tym jednak nie koniec, bo do dramatów doszło też w trakcie gali na trybunach. Opowiedział o nich dziennikarz Ariel Helwani.

– Koreański muzyk Jay Park, który pełnił rolę tłumacza Chan Sung Junga podczas jego ostatniego występu w moim programie, został uderzony otwartą dłonią przez Briana Ortegę podczas dzisiejszej gali, o czym powiedział mi Park – napisał na Twitterze. – Zrobiła się awantura, która została jednak zażegnana. Ortega miał Parkowi za złe tłumaczenie podczas programu. Park powiedział mi, że Ortega podszedł do niego, gdy Koreański Zombie wyszedł do toalety. Zapytał czy to Jay Park. Park potwierdził i wtedy – jak twierdzi Park – Ortega uderzył go otwartą dłonią.

Po wszystkim Ortega miał zostać wyprowadzony z hali, vide poniższe nagranie.

Menadżer Chan Sung Junga poinformował już w mediach społecznościowych, że sprawa została zgłoszona na policję. Zaznaczył, że przed galą oficjele UFC prosili obie drużyny – Ortegi i Junga – aby nie wszczynać żadnych awantur. Amerykanie jednak tego nie uszanowali.

Jak jednak wynika z relacji dziennikarzy władających językiem koreańskim, Park rzeczywiście mocne przekręcił wypowiedzi Koreańskiego Zombie podczas niedawnego programu Ariel Helwani’s MMA Show, dodając do nich wiele pikanterii – nieobecnej w słowach Junga. Chodzi rzekomo przede wszystkim o poniższy fragment:

Był zawodnik UFC Joe Giannetti stanął natomiast w obronie T-City, twierdząc, że ten zapowiadał już publicznie, że gdy tylko spotka Jaya Parka, wypłaci mu liścia – co też uczynił.

Głos w temacie zabrał też w opublikowanym na Instagramie oświadczeniu Chan Sung Jung.

– Zeszłego wieczoru siedziałeś 10 metrów ode mnie i Jaya Parka – napisał, zwracając się do Ortegi. – Przez dwie godziny nic się nie wydarzyło, więc sądziłem, że wszystko jest w porządku. Ale ty, kurwa, zaatakowałeś Jaya Parka, gdy wyszedłem do toalety. Jay Park nie jest zawodnikiem, ale muzykiem. Uderzyłeś cywila, który ledwie pomagał w tłumaczeniu.

– Co gorsza, siedziałeś tam i czekałeś, aż wyjdę i wtedy zaatakowałeś Jaya Parka. Tak nie walczą prawdziwi mężczyźni. To tak, jakby dorosły człowiek uderzył dziecko. Powinieneś zaatakować mnie. Gdyby tak było, nie miałbym żadnych zastrzeżeń.

– Kawał z ciebie tchórza za uderzenie muzyka, nie zawodnika. Jeśli tak to sobie zaplanowałeś, żeby potem walczyć ze mną i wykorzystać moje nazwisko, aby przypomnieć o sobie ludziom, którzy już o tobie zapomnieli – gratulacje. Udało ci się. Wyjdę do ciebie i cię znokautuje. Twoja jebana twarz będzie krwawić. Teraz twoja pierdolona gęba utkwiła mi w głowie i zajebię cię w klatce. Mam nadzieję, że nie uciekniesz przede mną ponownie.

Ortega i Jung mieli skrzyżować rękawice w grudniu ubiegłego roku, ale Amerykanin nabawił się kontuzji i wycofał się z walki. Spekulowano, że może wystąpić podczas kwietniowej gali UFC 249 w Brooklynie, mierząc się z Zabitem Magomedsharipovem, ale kilka dni temu Dagestańczyk oświadczył, że ostatecznie zasiądzie tylko na trybunach.

Chan Sung Jung poddał się niedawno operacji oka i mierzy w powrót do oktagonu latem.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN

*****

„Straciłem do niego szacunek” – Israel Adesanya przekonany, że Yoel Romero nie chciał się bić

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button