UFC

„Ludziom wydaje się, że będę ustawiony na całe życie” – Donald Cerrone o pieniądzach i planie na walkę z Conorem McGregorem

Donald Cerrone nie spodziewa się słynnej red panties night w walce z Conorem McGregorem, do której dojdzie podczas gali UFC 246.

18 stycznia przyszłego roku w Las Vegas 36-letni Donald Cerrone, który zawodowo rywalizuje od trzynastu już lat, będąc zdecydowanie bliżej niż dalej zawieszenia rękawic na kołku, stanie do największej walki w swojej sportowej karierze. Walki, która poziomem medialności i zainteresowania przyćmi wszystko, z czym Kowboj miał dotychczas do czynienia, nie wyłączając jego pojedynku o pas mistrzowski wagi lekkiej UFC, który przegrał w 2015 roku z Rafaelem dos Anjosem.

Zobacz także: Dan Hardy w szoku – upiorny uraz Aleksandara Rakicia w walce z Volkanem Oezdemirem

W walce wieczoru gali UFC 246 rywalem Donalda Cerrone będzie bowiem powracający do akcji po kilkunastu miesiącach rozłąki z oktagonem Conor McGregor – absolutny gigant medialny.

Myli się jednak ten, kto sądzi, że pojedynek ten stanowić będzie jakikolwiek przełom w życiu Cerrone, o czym sam zawodnik opowiedział w rozmowie z MMAJunkie.com.

Jestem podekscytowany.

– powiedział.

Mam i tak dobry kontrakt z UFC, ale to nie będą takie pieniądze, jakie wszyscy sobie wyobrażają. Ludziom wydaje się, że walczę z Conorem, więc będę ustawiony na całe życie. To tak nie działa. Dostałem jednak trochę więcej pieniędzy, więc to jest fajne. Ale nie mówimy o kwotach, które pozwoliłyby mi przejść potem na emeryturę, kupić sobie jacht i wypłynąć na Karaiby.

Starcie odbędzie się w limicie kategorii półśredniej. Sternik UFC Dana White stwierdził niedawno, że takie było życzenie Irlandczyka, na które Kowboj miał chętnie przystać.

I rzeczywiście – Cerrone potwierdził, że 170 funtów bardzo mu odpowiada. Obaj będą zdrowsi, bardziej wypoczęci. Zaznaczył jednak, że nie znaczy to wcale, że będzie miał po swojej stronie jakąkolwiek przewagę gabarytów. Nic z tych rzeczy!

On też jest dużym kolesiem.

– powiedział Donald o Conorze.

Niech was nie zmyli waga. To duży chłopak. Będzie ciężki. Wszyscy powtarzają, że Conor to piórkowy. Nie. On tylko robił 145 funtów. Wyjdzie tam teraz bardzo duży, więc nie wyobrażajcie sobie, że Conor będzie ważył 150 funtów, a Kowboj będzie przy nim potworem. Ta, jasne. Prawdopodobnie będziemy bliźniaczo podobni.

Irlandczyk od lat słynie z ciętego języka, którym kąsa rywali w drodze do walk, umiejętnie na ogół wyprowadzając ich z równowagi. Póki co nie rozpętał jednak jeszcze żadnej wojny mentalnej z Cerrone, a w pojedynczych wpisach był mu nawet życzliwy.

Amerykanin zamierz podejść do tematu podobnie. Zapytany, czy byłby gotów wykorzystać ostatnie skandale obyczajowe i prawne Irlandczyka, aby pognębić go medialnie, stanowczo zaprzeczył. Zwrócił uwagę, że wszystko, co robi McGregor, jest rozdmuchiwane do gargantuicznych rozmiarów. Nie ma najmniejszego zamiaru wypowiadać się o jego życiu poza oktagonem.

Co zaś tyczy się samej walki… Otóż, pomimo iż zdaniem wielu Cerrone największą przewagą powinien cieszyć się w obszarze parterowym, to…

Wyjdę tam i będę bił się z nim w stójce, bo taką walkę wszyscy chcą obejrzeć.

– zapowiedział.

Ktoś powiedział wcześniej, że takie podejście oznacza niechęć do zwycięstwa, ale ni cholery. Wolę zapisać się na kartach historii jako przegrany po najlepszej walce w historii niż walczyć tak, byle tylko wygrać. Wyjdę tam, żeby postawić wszystko na szali i wymieniać się ciosami. Dam wszystkim to, co chcą zobaczyć. Tak chcę być zapamiętanym. Nie chcę być gościem, który wybiera najłatwiejszą drogę, biega całą walkę i próbuje wygrać na punkty. Ni cholery! Będę bił się z nim w stójce.

Donald Cerrone przegrał dwa ostatnie pojedynki, będąc zmuszonym uznać wyższość Tony’ego Fergusona i Justina Gaethje. Zapewnia jednak, że jego nastawienie mentalne nie uległo żadnej zmianie.

Nadal jestem głodnym dzieciakiem, jakim byłem zawsze.

– stwierdził.

Conor wyjdzie tam, żeby urwać mi głowę. Ta walka ma duży ciężar gatunkowy, więc prawdopodobnie dostanę Conora McGregora w najlepszej formie.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start

*****

Kursy bukmacherskie na walkę McGregor vs. Cerrone ujawnione

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

  1. No panie Cowboy, chce pan stoczyć piękną bitkę w stójce z Conorem i zapisać się w historii? To się chwali, oby tylko, nie skończyło się tak, że wyjdzie pospinany i sztywny, jak to ma w zwyczaju, kiedy psychika mu siada. Bo skończy w pierwszej rundzie na deskach.

    Życzyłbym sobie zobaczyć Cowboya w dyspozycji i nastawieniu mentalnym z walki z Iaquintą czy Hernandezem. Ale niestety, jego postawa to loteria..

Dodaj komentarz

Back to top button