UFC

„Zawsze będzie miał z nim problemy” – Joe Rogan o potencjalnym rewanżu Conora McGregora z Khabibem Nurmagomedovem

Joe Rogan zabrał głos na temat potencjalnego rewanżowego starcia pomiędzy zasiadającym na tronie wagi lekkiej Khabibem Nurmagomedovem i największą gwiazdą UFC Conorem McGregorem.

Największą walką, jaką można zestawić dzisiaj w UFC, jest oczywiście rewanżowa konfrontacja Conora McGregora z Khabibem Nurmagomedovem. Obaj zawodnicy spotkali się po raz pierwszy w październiku zeszłego roku, wykręcając rekordową, prawie 2,5 milionową, sprzedaż PPV gali UFC 229.

Nie tylko jednak droga do walki pełna była złej krwi, nakręcającej zainteresowanie fanów. Po zakończeniu pojedynku, który padł łupem zwyciężającego przez poddanie w czwartej rundzie Dagestańczyka, doszło bowiem do nie lada awantury – idealnie skrojonej pod rewanż, chciałoby się rzec.

Komentujący wówczas pojedynek Joe Rogan podchodzi jednak do potencjalnego drugiego dagestańsko-irlandzkiego starcia z pewnego rodzaju dystansem – przynajmniej jeśli chodzi o aspekty sportowe.

Conor zawsze będzie miał problemy z Khabibem.

– powiedział Rogan w swoim podcaście.

Zapasy Khabiba to piekielnie wysoki poziom. Są zupełnie inne. Gasi cię. Wydaje ci się, że masz dobrą obroną przed obaleniami – do czasu aż trafiasz na tego skurwiela. Dopada każdego. Każdego. Michael Johnson, Edson Barboza. Nie ma znaczenia, jak dobra była twoja obrona przed obaleniami wcześniej. W walce z Barbozą w zasadzie po prostu szedł na niego, przebijał się przez niskie kopnięcia, ciosy, dopadał cię, rzucał na glebę i tłukł. I robi tak z każdym.

Zobacz także: Tony Ferguson spotkał się z Daną Whitem i zapowiedział powrót

Jeśli wierzyć medialnym doniesieniom, do rewanżu jednak daleko. Khabib Nurmagomedov w najbliższym starciu najprawdopodobniej skrzyżuje rękawice z opromienionym wiktorią z Maxem Hollowayem nowym tymczasowym mistrzem Dustinem Poirierem podczas wrześniowej gali UFC 242 w Abu Zabi.

Irlandczyk z kolei w tym tygodniu spotka się z głównodowodzącym UFC Daną Whitem celem przedyskutowania dalszych kroków. Do walki z nim garną się Donald Cerrone oraz Justin Gaethje, a i Tony Ferguson – uwolniwszy się od toksycznej współpracy z poprzednimi menadżerami – nie odmówiłby Irlandczykowi.

W ocenie wielu podejście Notoriousa do sportu mocno zmieniła jego bokserska walka z Floydem Mayweatherem Jr., na której zarobił krocie. I wątpliwości w tym temacie nie ma też Joe Rogan.

Ma teraz setki milionów dolarów.

– powiedział Rogan.

Myślę jednak, że nadal uwielbia rywalizację – ale nie ma tam już żadnego głodu. Żadnego. Znaczy – może być głodny sukcesów, ale nie ma tam już żadnej desperacji.

Teraz ma też dużo do stracenia. To zupełnie inna sytuacja. Wchodzenie do oktagonu ze $100 milionami to zupełnie inna rzecz niż wchodzenie tam z milionem i liczenie na to, że może zarobisz dodatkowe trzy – jak na pewno było w wielu jego poprzednich walkach. To inna bajka.

*****

„Moja uwaga jest zwrócona na tych trzech zawodników” – Michał Oleksiejczuk mierzy w brazylijski tercet

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button