Bez kategorii

„Łatwo mu pieprzyć bzdury, gdy…” – Jon Jones ostro o Chucku Liddellu i Rashadzie Evansie

Przygotowujący się do rewanżowego starcia z Alexandrem Gustafssonem Jon Jones skierował ostrze medialnej szabli przeciwko dwóm weteranom – Chuckowi Liddellowi i Rashadovi Evansowi.

Przed dzisiejszym wywiadem w Ariel Helwani’s MMA Show w mediach społecznościowych uaktywnił się Jon Jones – i nie miał nic miłego do powiedzenia dwóm weteranom Chuckowi Liddellowi i Rashadowi Evansowi.

Zapytany przez jednego z fanów, czy wobec porażki Icemana z Tito Ortizem – po fatalnym występie powracający do akcji 48-latek został znokautowany w końcówce rundy pierwszej – ich potencjalne starcie zostało pogrzebane, Bones nie pozostawił wątpliwości.

Tak, to już oficjalne – nigdy więcej nie odpowiem na wyzwania ze strony Chucka.

Między oboma zawodnikami od dawna dochodziło do medialnych nieporozumień. Jeszcze w maju tego roku zirytowany zaczepkami ze strony Liddella, Jones zapowiadał, że chętnie opłaci mu przelot do Albuquerque, aby w klatce wyjaśnili sobie wszystko raz na zawsze.

Oberwało się też wspomnianemu Rashadowi Evansowi, którego Jon Jones wypunktował w 2012 roku. Na słowa innego fana, który stwierdził, że Suga powiedział, iż Bones bez niedozwolonego wspomagania walczył wyłącznie w potyczce z Ovincem St. Preuxem, były mistrz odpowiedział ostro i zdecydowanie, prezentując tradycyjne dla siebie podejście do sterydów.

Łatwo mu pieprzyć bzdury, gdy wie, że już nigdy nie będzie ponownie w Top 10. Jego teoria nie ma sensu, bo w walce z OSP byłem potężny. Większy i bardziej pocięty niż w każdej poprzedniej walce. Hej, Rashadzie 🤫

Bones powróci do akcji 29 stycznia, w walce wieczoru gali UFC 232 w Las Vegas stając do rewanżu z Alexandrem Gustafssonem.

*****

Technika MMA – tańcz, jak ci zagram!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button