(VIDEO) Reug Reug ubił Alaina Ngalaniego!
Omar Kane miał pewne problemy w stójce z Alainem Ngalanim, ale gdy przewrócił Kameruńczyka, szybko ubił go uderzeniami z góry.
Cieszący się na świecie sporą popularnością senegalski zapaśnik Oumar Kane (2-0), lepiej znany jako Reug Reug, dopisał do swojego bilansu drugie zwycięstwo w formule MMA, w ramach gali ONE Championship w Singapurze ubijając w pierwszej rundzie specjalizującego się w kickboxingu Alaina Ngalaniego (4-6).
Obaj zawodnicy rozpoczęli uważnie. Ngalani zepchnął Kane na siatkę, tam szukając niskich kopnięć. Senegalczyk spróbował obalenia, ale Kameruńczyk spokojnie je wybronił. Lowking Kane.
Presja ze strony Ngalaniego, który zmienił ustawienie na odwrotne. Dużo przyruchów, kiwek, akcji niewiele. Ngalani trafił srogim kopnięciem na korpus. Kane odpowiedział kopnięciem na głowę, ale garda Ngalaniego na posterunku. Chwilę potem ponownie srogi middlekick wylądował na dołach Senegalczyka. Kameruńczyk sprawniejszy i spokojniejszy w stójce. Rąbał klasycznie ustawionego rywala kopnięciami, głównie na korpus. Nie dawał mu skracać dystansu.
Jednak na półtorej minuty przed końcem Kane w końcu nie zdzierżył – zaatakował bardzo agresywnie, z bombami wpadając w rywala. Zamknął go na siatce i po krótkiej walce na ogrodzeniu przewrócił go. Następnie unieruchomił próbującego wracać na nogi Kameruńczyka nachwytem, drugą ręką rozpuszczając mocne uderzenia. Ngalani nie potrafił wydostać się z trudnego położenia, inkasując coraz więcej uderzeń. Widząc kolejne bomby lądujące na głowie Kameruńczyka, sędzia w końcu przerwał zawody.
#ONEChampionship’s new signing Reug Reug with a devastating display of ferocity! Man what a nightmare… pic.twitter.com/5l0oElqxco
— Michael Morgan (@mikewhoatv) January 29, 2021
28-letni Reug Reug odnosi tym samym drugie zwycięstwo w zawodowej karierze.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****
Szkoda że wideo takie krótkie :(