UFC

(VIDEO) Potwór! Sergey Pavlovich zmasakrował Taia Tuivasę, uciszył widownię!

Miała być jatka i jatka była – tyle że jednostronna. Sergey Pavlovich po raz kolejny udowodnił, że w pięściach ma tytan – tym razem pod jego uderzeniami padł Tai Tuivasa.

Morderczo usposobiony Sergey Pavlovich (17-1) w ledwie 54 sekundy zdemolował Taia Tuivasę (15-5) podczas gali UFC Fight Night w Orlando.

Tuivasa poszukał lowkinga na otwarcie pojedynku, ale Pavlovich świetnie cofnął nogę. Wyraźnie szybszy Rosjanin ruszył z ostrą kombinacją, zasypując Australijczyka gradem uderzeń! Tuivasa chwiał się na ogrodzeniu, ale… Odpowiedział bombami! I trafił! Rosjanin czuł już jednak krew, będąc w berserkerskim szale i ani myślał odpuścić.

Ruszył ponownie na Tuivasę, kombinacją sierpów i prostych posyłając go na deski. Australijczyk wrócił szybko na nogi, ponownie szukając bomb w odpowiedzi, ale był już poważnie naruszony. Pavlovich zdzielił go kolejnymi sierpami! Tuivasa wylądował ponownie na deskach, chroniąc tylko głowę. Widząc, że nie przejawia ochoty do dalszej walki, nie będąc prawdopodobnie do niej już zdolnym, sędzia oszczędził mu dalszych razów, przerywając zawody!

https://twitter.com/FTBeard7/status/1599262653901594625?s=20&t=VNQSMd54KgTDJl2Y–Fugg

https://twitter.com/PureKnockouts/status/1599263107331022848?s=20&t=EQraGto67w3TZlyXaajHDw

30-latek odniósł tym samym już piąte z rzędu zwycięstwo przez nokaut w pierwszej rundzie, najpewniej torując sobie w ten sposób drogę do mistrzowskiej rozgrywki w wadze ciężkiej.

Dla Taia Tuivasy była to druga kolejna przegrana.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button