UFC

(VIDEO) Agresywny Anthony Hernandez „zajechał” i poddał Romana Kopylova na UFC 298!

W pojedynku otwierającym kartę główną gali UFC 298 w Anaheim Anthony Hernandez zamęczył i poddał Romana Kopylova.

Agresywnie jak zawsze usposobiony Anthony Hernandez (12-2) pokonał Romana Kopylova (12-3) przez poddanie w drugiej rundzie w starciu, które otworzyło kartę główną gali UFC 298 w Anaheim.

Hernandez spróbował ciosami utorować sobie drogę do sprowadzenia, ale Kopylov dobrze się wybronił, odpowiadając własnymi kontruderzeniami. Amerykanin starał się skracać dystans z ciosami, ale odwrotnie ustawiony Rosjanin świetnie kontrolował dystans. Srogi middlekicki wylądował na korpusie Hernandeza. Z czasem Fluffy poszukał agresywnie kolejnego sprowadzenia, ale Kopylov ponownie świetnie się wybronił. Rosjanin kąsał Amerykanina ładnymi lewymi krzyżowymi. Polował też na kolejne kopnięcia na korpus, które przeplatał z tymi na głowę.

Hernandez zaatakował serią prawych, wpadając w klincz, gdzie przewrócił Kopylova – ale tylko na chwilę. Rosjanin natychmiast zerwał się na nogi, a z czasem uciekł też z klinczu. Po kilku wymianach Amerykanin znów poszedł agresywnie w zapasy, dystans skracając uderzeniami. W klinczu męczył Kopylova, choć nie był w stanie go przewrócić. Potraktował go za to kilkoma dobrymi uderzeniami – ciosami, kolanami i łokciami. Runda pierwsza dobiegła końca.

Drugą odsłonę Anthony rozpoczął od dobrych ciosów, ale Kopylov odpowiedział uderzeniami na korpus – kopnięciem i ciosami. Amerykanina nie zwalniał jednak tempa. Nieustannie nacierał, niewiele robiąc sobie z ciosów i kopnięć walczącego ze wstecznego Rosjanina. Chwilami wręcz prowokacyjnie pokazywał ostentacyjnie rywalowi, że nic się nie dzieje. W końcu Hernandez dopadł rywala w klinczu, tam na trzy minuty przed końcem rundy finalizując obalenie. Kapitalnie od razu zaszedł Kopylovowi za plecy.

Hernandez zaatakował duszeniem, ciągnąc bardzo mocno. Kopylov przetrwał jednak trudne chwile, a w kotle spróbował wydostać się z niedogodnej pozycji – Amerykanin nie tylko mu na to nie pozwolił, ale zaatakował duszeniem raz jeszcze, tym razem jeszcze ciaśniej! Świadom, że Rosjanin już się nie wykaraska, uśmiechnął się szeroko, ścisnął mocniej i zmusił Kopylova do poddania walki!

30-latek odniósł tym samym piąte z rzędu zwycięstwo, w tym czwarte przed czasem.

Seria czterech wygranych przez nokauty Romana Kopylova dobiegła końca.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button