UFCZapowiedzi gal UFC

Typowanie UFC FN 77 – Belfort vs. Henderson III

Redakcyjne typowanie gali UFC Fight Night 77, na której wystąpi Piotr Hallmann, mierząc się z Alexem Oliveirą.

Transmisja z gali rozpocznie się o godzinie 0:30 w nocy z soboty na niedzielę.

Przypominamy, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:

IkonaOpis
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra.
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie.
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa.
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać.
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony.

185 lbs: Vitor Belfort (24-11) vs. Dan Henderson (31-13)

Kursy UNIBET: Vitor Belfort vs Dan Henderson 1.26 – 4.05

Bartłomiej Stachura: Belfort nie jest zawodnikiem, który potrafi pokonywać przeciwności losu. Gdy nie do końca mu idzie, generalnie odpuszcza. Inaczej jest z Danem Hendersonem, który nawet gdy dostaje srogie lanie, nieustannie poszukuje swojej prawicy. Problem jednak w tym, że Amerykanin jest już zbyt wymęczony, zaawansowany wiekowo, niedomagający kondycyjnie. I to powoduje, że nawet jeśli w pierwszej rundzie Brazylijczykowi nie pójdzie tak, jakby sobie tego wymarzył, to w kolejnych nie da sobie narzucić warunków charakternego, ale leciwego rywala. Owszem, H-Bomb jest narzędziem, którego nie można lekceważyć nawet w późniejszych rundach, ale sądzę, że jednak różnica w szybkości i mimo wszystko zmęczeniu materiału na korzyść Belforta okażą się decydujące.

Zwycięzca: Vitor Belfort przez (T)KO

Tomasz Marczuk: Dwie legendy PRIDE i UFC staną naprzeciw siebie już trzeci raz, a dotychczas obaj wygrywali po jednej walce. Wydaje się więc, że pole do analiz jest ogromne, jeśli zawodnicy mierzyli się ze sobą już dwukrotnie. Jednakże ich pierwsza walka – wygrana przez Amerykanina – miała miejsce ponad dziewięć lat temu, więc mnóstwo czynników od tamtego momentu się zmieniło, włączając w to ten najważniejszy czynnik, czyli lecące lata. Natomiast po raz drugi zawodnicy stanęli w szranki niemal dokładnie dwa lata temu. Niby niedawno, ale biorąc pod uwagę fakt, że Phenom zdemolował rywala w niespełna półtorej minut, to również nie jest walka, którą można dogłębnie analizować.

Belfort przystąpi do walki po porażce z Chrisem Weidmanem, natomiast Hendo po zwycięstwie z Timem Boetschem, jednakże to raczej w Brazylijczyku należy upatrywać faworyta tego pojedynku. Mimo wszystko wydaje się, że w baku Phenoma zostało więcej paliwa, niż u jego oponenta, a lepsza, techniczna stójka, szybkość a także kondycja będą działały na korzyść 38-latka z Rio de Janeiro. Henderson natomiast już od kilku lat zdaje się wychodzić do oktagonu z nastawieniem na jeden lucky punch, jedną prawicę, która powali rywala. Nawet w swoim ostatnim starciu skazywany był na porażkę z solidnym rzemieślnikiem, jakim jest Tim Boetsch, jednak ku zaskoczeniu większości obserwatorów, udało mu się już na początku walki trafić oponenta swoim firmowym prawym i dobić ciosami w parterze.

Belfort powinien bić kombinacjami i mając świadomość, że rywal coraz rzadziej odnosi się do swoich świetnych zapasów, mieszać ciosy ze swoimi morderczymi wysokimi kopnięciami nogą zakroczną. Jednocześnie Phenom będzie cały czas zmuszony do zachowania koncentracji i uważania na ten jeden cios 45-latka, który będzie w stanie kompletnie zmienić obliczę walki. Mimo wszystko…

Zwycięzca: Vitor Belfort przez (T)KO

205 lbs: Glover Teixeira (23-4) vs. Patrick Cummins (8-2)

Kursy UNIBET: Glover Teixeira vs Patrick Cummins 1.19 – 4.75

Bartłomiej Stachura: Krótko – wierzę, że w starciu z Philem Davisem Glover Teixeira wyglądał, jak wyglądał z powodu zewnętrznych okoliczności – tak je nazwijmy – które odegrały kluczową rolę w tamtym pojedynku (zbijanie wagi, nastawienie itd.). W pozostałych walkach w UFC Teixeira udowadniał, że zapaśniczo stoi na bardzo dobrym poziomie (nie był w stanie obalać go Jon Jones), więc…

Zwycięzca: Glover Teixeira przez (T)KO

Tomasz Marczuk: Zawodnicy walczyć będą o przedłużenie passy zwycięstw do dwóch. Cummins jest bardzo solidnym i konsekwentnym fighterem, który dąży do punktowania obaleniami i obijaniem rywala w parterze. Stójkowe umiejętności 34-letniego Amerykanina pozostawiają jednak sporo do życzenia, zwłaszcza defensywa, która w pojedynku z osobą o takich szlifach bokserskich jak Teixeira będzie po prostu niewystarczająca. Biorąc pod uwagę fakt, że Brazylijczyk dysponuje też przyzwoitą obroną obaleń, to raczej on powinien dyktować tempo walki i rozbijać rywala w stójce. Tak więc…

Zwycięzca: Glover Teixeira przez (T)KO

Maciej Słowiński: Jakże biedna i płytka musi być dywizja, której nadzieją obwołuje się Patricka Cumminsa. Nie żebym coś do niego miał, ba nawet go lubię za twardy charakter i waleczność, ale mówimy o 34-letnim barmanie, radzącym sobie w zapasach. Tyle. To wystarczy, by dostać się do pierwszej dziesiątki rankingu UFC i uzbierać solidny rekord 4-2. Czy Durkin ma szansę dalej realizować scenariusz kopciuszka i poradzić sobie z kolejną przeszkodą na drodze do wymarzonego księcia z mistrzowskim pasem? Zawsze istnieje szansa, że Amerykanin da radę obalić (ma naprawdę dobre zapasy) i przegrindować (silny, nieźle kontroluje rywali) przez trzy rundy (solidna kondycja), ale Glover Teixeira to doświadczony zawodnik u którego, mimo 36 lat, nie widać oznak zmęczenia materiału. Powinien mieć przewagę w stójce, a i lądując na ziemi, ze swoim jiu-jitsu, raczej nie wpadnie w panikę i będzie cały czas groźny. Przeczuwam skończenie około trzeciej rundy.

Zwycięzca: Glover Teixeira przez (T)KO

135 lbs: Thomas Almeida (20-0) vs. Anthony Birchak (11-2)

Kursy UNIBET: Thomas Almeida vs Anthony Birchak 1.22 – 4.33

Bartłomiej Stachura: Wbrew temu, co może sugerować pojedynek Birchaka z Soto, stójka tego pierwszego nie jest najlepsze – a jego defensywa i skłonność do opuszczania gardy przy jednoczesnym pozostawaniu w zasięgu rywala źle mu wróżą przed starciem z prawdziwym wirtuozem stójkowej szermierki, Thomasem Almeidą. Amerykanin to przyzwoity zapaśnik, ale brak mu szlifów BJJ (i zapaśniczych mimo wszystko), aby utrzymać na ziemi Brazylijczyka. Może zanotuje jakieś sukcesy w pierwszej rundzie, ale gdy dysponujący przewagę w każdym aspekcie walki na pięści i kopnięcia oraz znacznie szybszy Almeida przyjmie swoje i włączy drugi bieg – walka będzie rozstrzygnięta.

Zwycięzca: Thomas Almeida przez (T)KO

Tomasz Marczuk: 24-letni Brazylijczyk pnie się w górę dywizji koguciej i obecnie plasuje się na ósmej pozycji oficjalnego rankingu UFC. Nic dziwnego, gdyż w spektakularny sposób wygrał trzy pierwsze starcia w organizacji, zgarniając przy okazji dwukrotnie bonusy za występ wieczoru i raz za walkę wieczoru i dzięki swoim umiejętnościom stójkowym wydaje się być murowanym faworytem do odprawienia Amerykanina. Almeida to istny wirtuoz tajskiego boksu, który w oktagonie dewastuje rywali świetnymi kombinacjami w stójce, starając się przy tym bronić obaleń, a jego kontry sprawiają, że rywale mają margines błędu ograniczony do minimum.

Birchak natomiast to solidny zapaśnik i przyzwoity grappler, w dodatku w oktagonie charakteryzujący się dużą agresją. Charakterystyczne dla 29-latka w oktagonie są też jego skłonności do dziwnych i nieprzemyślanych stójkowych zapędów, co objawia się często poprzez dość niechlujne ciosy czy kopnięcia. W starciu z takim strikerem jak Almeida, taka nonszalancja może Amerykanina sporo kosztować. Jego taktyką na ten pojedynek powinno być dążenie do obalenia i kontrolowanie rywala w parterze. Birchak jednak w swojej grapplerskiej grze, często też jest zbyt agresywny i na siłę szuka poddań, co w starciu z brązowym pasem brazylijskiego jiu-jitsu musi wyczulić go na nieprzemyślane ataki. Jednakże utrzymanie Almeidy w parterze nie będzie należało do zadań łatwych, gdyż potrafi on doskonale wstawać i podnosić walkę do stójki, wracając tym samym do swojej koronnej płaszczyzny, a tam jego szlify muay thai i nonszalancja oponenta powinny zaprowadzić go do kolejnego zwycięstwa przed czasem. Tak więc…

Zwycięzca: Thomas Almeida przez (T)KO

155 lbs: Alex Oliveira (13-2-1) vs. Piotr Hallmann (15-4)

Kursy UNIBET: Alex Oliveira vs Piotr Hallmann 1.44 – 2.80

Bartłomiej Stachura: Plan Hallmanna na tę walkę powinien być oczywisty – zamęczanie Oliveiry w klinczu i próby sprowadzania walki do parteru. Polak nie będzie chciał mieć do czynienia z dobrym kickboxingiem Brazylijczyka wspartym świetnymi warunkami fizycznymi.

Przed Płetwalem będzie stało jednak niezwykle trudne zadanie, bo nie dość, że brazylijski Kowboj jest bardzo mobilny, to jeszcze gala odbędzie się wyjątkowo w dużym oktagonie, w którym zamykania przeciwnika pod siatką, łapanie klinczu będą utrudnione. Zwłaszcza, że w swoich poprzednich starciach Polak nie za bardzo radził sobie w tym aspekcie i zamiast zamykać rywalom drogę ucieczki spod siatki, po prostu podążał za nimi.

Jeśli jednak wyciągnął z tego wnioski, popracował nad elementem skracania dystansu, uniemożliwiania ucieczki rywalom, może zamęczyć Brazylijczyka w walce na chwyty – choć pewnikiem wydaje się, że przyjmie w drodze do klinczu kila ciosów. Ma jednak bardzo dobrą kondycję, duże serce do walki, jest konsekwentny w tym, co robi.

Absolutnie nie wykluczam zwycięstwa Oliveiry, bo jeśli będzie w stanie utrzymywać walkę długimi fragmentami na środku oktagonu, najpewniej wypunktuje Płetwala, ale…

Zwycięzca: Piotr Hallmann przez decyzję

155 lbs: Gilbert Burns (10-0) vs. Rashid Magomedov (18-1)

Kursy UNIBET: Gilbert Burns vs Rashid Magomedov 2.60 – 1.50

Bartłomiej Stachura: Odsyłam do obszernej analizy tej walki, którą znajdziecie tutaj. W telegraficznym skrócie – kapitalna walka z kontry, świetne szlify bokserskie, doskonały wykorzystanie technik nożnych, solidne defensywne zapasy i parter, a także dobra kondycja i chłodna głowa zaprowadzą Rashida Magomedova do pewnego zwycięstwa.

Zwycięzca: Rashid Magomedov przez decyzję

205 lbs: Corey Anderson (6-1) vs. Fabio Maldonado (22-8)

Kursy UNIBET: Corey Anderson vs Fabio Maldonado 1.17 – 5.00

Bartłomiej Stachura: Corey Anderson nie uczynił nic, aby być tak wyraźnym faworytem bukmacherskim w walce z Fabio Maldonado. Pomimo tego dwa elementy każą widzieć go w roli faworyta – są nimi doskonała kondycja Amerykanina oraz jego umiejętności zapaśnicze. Maldonado pokonuje rywali przede wszystkim właśnie dobrą kondycją oraz aktywnością, ale jego defensywne zapasy nie należą do mocnych. Biorąc zatem pod uwagę, że wydolnościowo ostatni, pogromca Jana Błachowicza nie powinien mu ustępować, typuję zwycięstwo Amerykanina, choć pamiętajmy, że walka odbędzie się w Brazylii, co może jakoś odbić się na formie Andersona.

Zwycięzca: Corey Anderson przez decyzję

155 lbs: Abel Trujillo (12-6) vs. Gleison Tibau (32-11)

Kursy UNIBET: Abel Trujillo vs Gleison Tibau 1.95 – 1.85

Bartłomiej Stachura: Cel Trujillo – urwać głowę rywala w pierwszej rundzie. Cel Tibau – przetrwać pierwszą rundę. Pewnikiem wydaje się, że Amerykanin rozpocznie bardzo ostro i nie wykluczam, że znajdzie sposób na skruszenie szczęki rywala, bo uderza bardzo mocno, a odporność Brazylijczyka nie należy do najlepszych. Jeśli jednak walka wyjdzie poza pierwszą rundę, reprezentant Blackzilians najpewniej przegra przez decyzję. Ma tendencje do szalonych ataków, które kosztują mnóstwo energii, co potem drogo go kosztuje. Jeśli dodamy do tego jego podejrzaną obronę przed obaleniami, ogromne doświadczenie Tibau oraz miejsce gali, trudno nie upatrywać w Brazylijczyku faworyta – minimalnego, ale jednak.

Zwycięzca: Gleison Tibau przez decyzję

155 lbs: Yan Cabral (12-1) vs. Johnny Case (21-4)

Kursy UNIBET: Yan Cabral vs Johnny Case 3.60 – 1.29

Bartłomiej Stachura: Pojedynek grapplera z uderzaczem, a więc decydujące okażą się zapasy. Defensywne Johnny’ego Case’a nie należą do wybitnych, ale powinny z nawiązką wystarczyć, aby powstrzymać ofensywne zapędy zapaśnicze lubującego się w obaleniach z klinczu Cabrala. Zresztą, nawet w parterze Case rusza się całkiem nieźle, umiejętnie wracając do stójki, więc nie jest też tak, że gdy wyląduje na plecach, sprawa będzie rozstrzygnięta. W stójce natomiast przewaga Amerykanina powinna być bardzo wyraźna i nie kupuję zapewnień Brazylijczyka, że jego boks uległ mocnej poprawie. Kilka miesięcy to niewystarczający czas.

Zwycięzca: Johnny Case przez decyzję

145 lbs: Clay Guida (32-15) vs. Thiago Tavares (19-6-1)

Kursy UNIBET: Clay Guida vs Thiago Tavares 1.62 – 2.30

Bartłomiej Stachura: Pytanie jest następujące – ile w Clay’u Guidzie pozostało Clay’a Guidy? Czy „zdziadział” już na tyle, aby przegrać z mimo wszystko mocno jednopłaszczyznowym grapplerem w osobie Thiago Tavaresa? Jego ostatnie przeprowadzki z klubu do klubu stawiają kilka znaków zapytania odnośnie jego formy i nastawienia, ale… przewaga zapaśnicza Amerykanina nie powinna podlegać dyskusji, nawet pomimo tego, że jak na standardy brazylijskie Tavares jest w tej materii całkiem przyzwoity. Spodziewam się, że obejrzymy sporo klinczu oraz Amerykanina obijającego i kontrolującego Tavaresa z góry – ten próbował z pewnością będzie masy poddań, ale to tylko ułatwiało będzie pracę Amerykanina. W ogóle nie zdziwi mnie, jeśli mocny kondycyjnie Guida w trzeciej rundzie skończy znacznie słabszego w aspekcie wydolności rywala, ale…

Zwycięzca: Clay Guida przez decyzję

145 lbs: Edimilson Souza (17-3) vs. Chas Skelly (14-1)

Kursy UNIBET: Edimilson Souza vs Chas Skelly 2.30 – 1.62

Bartłomiej Stachura: Kolejny na gali pojedynek grapplera ze strikerem. Niby Chas Skelly ostatnio pokazał się z dobrej strony w stójce, ale nie dajmy się zwieść – to piekielnie mechaniczny w płaszczyźnie uderzanej, dysponujący słabą defensywą przed uderzeniami zapaśnik. Będzie obalał. A przynajmniej będzie próbował. Souza to sprawny kickbokserk potrafiący robić dobry użytek ze swoich warunków fizycznych. Jest ruchliwy, twardy, uderza mocno. Podatny jednak na lowkingi. Paradoksalnie spodziewam się, że przewagę kondycyjną może mieć nie amerykański zapaśnik – jak to zazwyczaj bywa – ale brazylijski striker.

Przyznam, że nadal gryzę się z myślami w typowaniu tej walki… Ostatecznie jednak, absolutnie nie wykluczając, że Skelly znajdzie drogę do obalenia i najpewniej uduszenia Souzy, stawiam na to, że ten drugi, walcząc na własnym terenie, znajdzie wcześniej drogę do szczęki Amerykanina.

Zwycięzca: Edimilson Souza przez (T)KO

170 lbs: Gasan Umalatov (15-4-1) vs. Viscardi Andrade (17-6)

Kursy UNIBET: Gasan Umalatov vs Viscardi Andrade 1.81 – 2.00

Bartłomiej Stachura: Viscardi Andrade wraca po półtorarocznej przerwie. To spec od BJJ, który w płaszczyźnie stójkowej i zapaśniczej nie ma wiele do zaoferowania. Umalatov również nie wyróżnia się szczególnie w żadnym aspekcie, ale jego zapasy powinny pozwolić mu utrzymać walkę w stójce – a najpewniej w klinczu. Spodziewam się, że zdoła przekonać do siebie sędziów punktowych po niezbyt ekscytującym pojedynku.

Zwycięzca: Gasan Umalatov przez decyzję

135 lbs: Pedro Munhoz (12-1) vs. Jimmie Rivera (17-1)

Kursy UNIBET: Pedro Munhoz vs Jimmie Rivera 1.57 – 2.40

Bartłomiej Stachura: Obaj zawodnicy prezentują bardzo wysoki poziom i dziwić może, że walka ta, zapowiadająca się bardzo ciekawie, znajduje się tak nisko w rozpisce. Munhoz to wyborny specjalista od BJJ, który jednak radzi sobie też bardzo dobrze w stójce (treningi w Kings MMA), a do tego dysponuje solidnymi zapasami. Nie będzie miał jednak łatwej przeprawy w starciu z Riverą, który w stójce nastawia się na walkę z kontry – a ma czym uderzyć. Nie można też zarzucić wiele jego defensywie zapaśniczej, co czyni pojedynek bardzo wyrównanym. Mimo wszystko spodziewam się, że jednak walka na swoim terenie, agresja i brak obawy przed parterem zapewnią zwycięstwo Brazylijczykowi.

Zwycięzca: Pedro Munhoz przez decyzję

125 lbs: Matheus Nicolau (10-1-1) vs. Bruno Rodrigues (4-0)

Kursy UNIBET: Matheus Nicolau vs Bruno Rodrigues 1.50 – 2.60

Bartłomiej Stachura: Galę otworzy pojedynek dwóch świetnie zapowiadających się zawodników. Piekielnie efektowny, korzystający z masy ekwilibrystycznych kopnięć Bruno Rodrigues jak najbardziej może wyczarować jakiś nokaut obrotówką albo kopnięciem tornado, ale spodziewam się jednak, że wszechstronniejszy i bardziej doświadczony Nicolau, mieszając uderzenia, szczególnie bokserskie, w których nie powinien odstawać od Rodriguesa, z obaleniami, znajdzie drogę do zwycięstwa.

Zwycięzca: Matheus Nicolau przez decyzję

PODSUMOWANIE

WalkaBartek S.Szymon B.WilkKonrad H.Maciej S.Tomasz M.
V. Belfort vs D. Henderson
1.26 - 4.05

Belfort

Belfort

Henderson

Belfort

Belfort

Belfort
G. Teixeira vs P. Cummins
1.19 - 4.75

Teixeira

Teixeira

Teixeira

Teixeira

Teixeira

Teixeira
T. Almeida vs A. Birchak
1.22 - 4.33

Almeida

Almeida

Almeida

Almeida

Almeida

Almeida
A. Oliveira vs P. Hallmann
1.44 - 2.80

Hallmann

Oliveira

Oliveira

Oliveira

Hallmann

Hallmann
G. Burns vs R. Magomedov
2.60 - 1.50

Magomedov

Magomedov

Magomedov

Magomedov

Magomedov

Magomedov
F. Maldonado vs C. Anderson
5.00 - 1.17

Anderson

Anderson

Anderson

Anderson

Anderson

Anderson
G. Tibau vs A. Trujillo
1.85 - 1.95

Tibau

Tibau

Trujillo

Tibau

Tibau

Tibau
C. Guida vs T. Tavares
1.62 - 2.30

Guida

Guida

Guida

Tavares

Guida

Guida
Y. Cabral vs J. Case
3.60 - 1.29

Case

Case

Case

Case

Case

Case
K. Souza vs. C. Skelly
2.30 - 1.62

Souza

Skelly

Skelly

Skelly

Skelly

Souza
V. Andrade vs G. Umalatov
2.00 - 1.81

Umalatov

Umalatov

Andrade

Umalatov

Andrade

Umalatov
P. Munhoz vs J. Rivera
1.57 - 2.40

Munhoz

Rivera

Rivera

Munhoz

Rivera

Munhoz
B. Rodrigues vs M. Nicolau
2.60 - 1.50

Nicolau

Nicolau

Nicolau

Nicolau

Nicolau

Nicolau
Ostatnia gala7-37-38-27-38-26-4
Łącznie433-235400-24879-4917-516-66-4
Poprawne64,82%61,72 %61,71 %77,27 %72,72 %60,00%

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button