UFC

„Noszę spluwę, mam przy sobie nóż, jeżdżę na motocyklach, uwielbiam gorące kobiety” – Sean Strickland twierdzi, że jest bardziej australijski niż Israel Adesanya

Sean Strickland prognozuje, że jeśli dojdzie do jego walki z Israelem Adesanyą w Sydney, to australijscy fani mogą stanąć po jego stronie.

Dwa tygodnie temu mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya obwieścił, że Dricus Du Plessis jednak nie będzie gotów do walki z nim podczas wrześniowej gali UFC 293 w Sydney. Obwieścił, że wobec tego w Australii walczył będzie z Seanem Stricklandem.

Amerykanin szybko wyraził pełną gotowość na bitewne tany z Nigeryjczykiem, choć jednocześnie zastrzegł, że będzie domagał się od UFC za takie starcie solidnej gaży. Jeśli jego warunki zostaną spełnione, z nieskrywaną przyjemnością wyjdzie do mistrza.

Kilka dni temu Tarzan zasugerował jednak w mediach społecznościowych, że Dana White i spółka jego zestawieniem z Israelem Adesanyą zainteresowani nie są. Okazuje się tymczasem, że nie wszystko jeszcze stracone. W najnowszym wywiadzie udzielonym The Schmo Amerykanin przyznał bowiem, że trwają prace nad doprowadzeniem do walki.

– Próbujemy doprowadzić do tego z tą małą chińską dziwką – powiedział. – Staram się, aby reprezentować tam Amerykę. Aby reprezentować tam Australię!

– Wiecie, co wam powiem, Australijczycy? Jestem, ku*wa, bardziej australijski niż Izzy. Izzy to człowiek z Chin. Ja jeżdżę motocyklami, sprzedaję łodzie, lubię seksowne gorące kobiety. Izzy lubi seks z kolesiami. Oczywiście nic w tym złego. Jego osobiste preferencje. Schmo może nawet je podzielać.

– Jestem Amerykaninem, ale jestem jak Krokodyl, ku*wa, Dundee. Noszę przy sobie broń, mam przy sobie noże. Uważam się za honorowego obywatela Australii! No może trochę bardziej stoję po stronie wolności. Lubię wolność. U was różnie z tym bywa, ale – ale! – chcę tylko powiedzieć, że jestem bardziej australijski niż Chińczyk Izzy.

The Last Stylebender potwierdził kilka dni temu, że do akcji powróci na UFC 293. Nie zdradził jednak, naprzeciwko kogo stanie, choć ponownie wykluczył z tego grona Dricusa Du Plessisa.

Jak do konfrontacji z Nigeryjczykiem zamierza podejść Amerykanina, jeśli rzeczywiście zostanie ona sfinalizowana?

– Oglądałem jego jedną walkę – powiedział. – Oglądałem, jak bił się z Kelvinem Gastelumem. Kelvin Gastelum ma CTE. Kelvin Gastelum umrze w ringu – i Kelvinie, biję ci za to brawa.

– Muszę więc sięgnąć po swojego wewnętrznego Kelvina Gasteluma. Muszę sięgnąć po człowieka specjalnej troski, który siedzi we mnie. Kelvin jest jak pitbull, więc muszę sięgnąć po swojego wewnętrznego pibtulla.

– Muszę walczyć jak Kelvin. Ch*j w ch*j, nos w nos. Muszę z tego zrobić wojnę. Może się go obali, a może nie.

– Muszę być odrobinę bardziej agresywny. Czasami wychodzę tam i się bawię… Jak się nazywa ta dziewczyna z Disney Channel, która zawsze się ze mnie śmieje? Carly czy jakoś tak? W każdym razie muszę być trochę ostrzejszy w półdystansie.

Cała rozmowa poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button