UFC

Makhachev wyklucza titleshot dla Poiriera lub Chandlera! Wskazał, kto z dwójki – Volkanovski i Dariush – bardziej go ciekawi

Islam Makhachev zabrał głos na temat swojej pierwszej obrony tytułu mistrzowskiego, wykluczając z grona pretendentów Michaela Chandlera i Dustina Poiriera.

Pokonując Charlesa Oliveirę w daniu głównym sobotniej gali UFC 280 w Abu Zabi, nowy mistrz wagi lekkiej Islam Makhachev awansował na 3. miejsce w rankingu P4P amerykańskiego giganta, ustępując tylko Alexandrowi Volkanovskiemu i Israelowi Adesanyi.

– UFC naprawdę docenia moje umiejętności – powiedział Dagestańczyk w temacie po wylądowaniu w Machaczkale. – Wierzę, że nieprzypadkowo tam jestem. Nie zamierzam jednak zwalniać. Jestem przekonany, że w rok albo półtora awansuję na pierwsze miejsce.

Jeśli jednak Dagestańczyk w lutym pokona wspomnianego Alexandra Volkanovskiego, wówczas swój cel może osiągnąć znacznie szybciej. W grze o oktagonowe usługi mistrza liczy się też jednak Beneil Dariush, który w sobotę wypunktował Mateusza Gamrota, odnosząc ósme z rzędu zwycięstwo.

Zapytany, który z tych zawodników – Volkanovski czy Dariush – stanowi dla bardziej interesujące wyzwanie, Makhachev długo się nie zastanawiał.

– Dla mnie osobiście oraz dla fanów MMA Volkanovski jest ciekawszy – powiedział. – Dlatego że na szali walki znajdą się dwa pasy. Gdy walczą dwaj mistrzowie, zawsze jest to duży pojedynek.

– Nie ujmuję jednak niczego Dariushowi i jego dokonaniom. Ma na koncie świetną serię zwycięstw, pokonał kilku mocnych rywali. Też zasługuje na walkę o pas.

– Nigdy jednak nie wybierałem sobie rywali. Kogokolwiek wyszykuje mi UFC, z tym będę walczył.

Tymczasem podczas listopadowej gali UFC 281 w Nowym Jorku dojdzie do innego pojedynku w czubie kategorii lekkiej. Naprzeciwko siebie staną zaprawieni w bojach Dustin Poirier i Michael Chandler. Obaj weterani nie ukrywają swoich mistrzowskich planów.

Zapytany jednak, czy zwycięzca tej konfrontacji zasłuży na pojedynek o tron, Islam Makhachev nie pozostawił wątpliwości.

– Nie sądzę, aby którykolwiek z nich dostał teraz walkę o pas – powiedział. – Ile razy Poirier bił się już o pas? A Chandler stoczył dotychczas tylko cztery walki dla organizacji, z których wygrał tylko dwie. Nawet jeśli teraz wygra, to nie zasłuży na walkę o pas.

Cały wywiad z Islamem Makhachevem znaleźć można poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button