UFC

„Stał się bardziej przeciętny” – kariera Michaela Chandlera dowodem na wyższość UFC nad innymi organizacjami?

Mistrz wagi ciężkiej UFC Jon Jones jest przekonany, że najwyższe sportowe ambicje w MMA spełnić można wyłącznie pod sztandarem The Ultimate Fighting Championship.

Jon Jones nie ma wątpliwości, że status najlepszego zawodnika na świecie w formule MMA wywalczyć można sobie wyłącznie pod sztandarem organizacji UFC.

Amerykański gigant od lat uznawany jest za absolutnego lidera w świecie MMA. Co prawda pod względem wyników wykręcanych w mediach społecznościowych UFC zostaje w tyle za azjatyckim potentatem ONE Championship, ale publiczna percepcja – przynajmniej na Zachodzie – jest jednoznaczna: to w UFC walczą najlepsi.

Z opinią taką w pełni zgadza się były dominant 205 funtów UFC, a od marca także mistrz kategorii ciężkiej Jon Jones. Amerykanin nie pozostawił co do tego wątpliwości w najnowszym podcaście Kanpai Pandas – choć zastrzegł, że dostrzega duże korzyści z obecności innych organizacji.

– Cieszę się, że wszyscy ci zawodnicy są w stanie zadbać o swoje rodziny – powiedział Jones. – Jestem dumny z PFL i Bellatora za to, że są rywalami UFC. I mówię to jako pracownik UFC, który uwielbia UFC. Zmienili moje życie.

– Dobrze jednak widzieć różne opcje. Posiadanie opcji jest dla nas wszystkich ważne, bez względu na to, czym się w życiu zajmujemy.

– Jestem naprawdę bardzo, bardzo dumny z tych gości, ale jeśli chcesz naprawdę uchodzić za jednego z najlepszych na świecie w tym sporcie, nie jest to możliwe, jeśli nie jesteś w UFC – bez względu na to, jak bardzo byś nie dominował w tych innych organizacjach.

Na tym jednak nie koniec, bo Jon Jones pokusił się nawet o wskazanie konkretnego przykładu zawodnika, który poza UFC radził sobie doskonale, podczas gdy w oktagonie już tak nie bryluje.

– Widziałem gości, którzy… – powiedział Jon. – Bez urazy dla niego, ale widziałem gości jak Michael Chandler, który był tak wyjątkowy, a w UFC stał się bardziej przeciętny. UFC to liga mistrzów.

Michael Chandler zasilał szeregi UFC w 2020 roku jako były dwukrotny mistrz wagi lekkiej Bellatora, który wygrał dziewięć z ostatnich jedenastu walk pod sztandarem organizacji Scotta Cokera. U Dany White’a już tak dobrze pod kątem sportowym sobie nie radzi. Z pięciu walk, jakie stoczył w oktagonie amerykańskiego giganta, wygrał tylko dwie – z Danem Hookerem i Tonym Fergusonem.

Jon Jones w marcu powrócił do akcji po 3-letniej przerwie, debiutując w wadze ciężkiej i w starciu z Cirylem Gane sięgając po jej tytuł mistrzowski. Do pierwszej obrony tronu 265 funtów stanie w listopadzie, w ramach nowojorskiej gali UFC 295 stając naprzeciwko byłego dwukrotnego mistrza Stipego Miocicia.

Cała rozmowa poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button