FNC

Kamil Kraska mistrzem FNC! Zdemolował lowkingami Stefana Negucicia (VIDEO)

W Belgradzie podczas gali FNC 23 wystąpili trzej polscy zawodnicy – Kamil Kraska, Piotr Strus i Paweł Polityło.

Kamil Kraska (13-3) od początku mistrzowskiego boju ze Stefanem Neguciciem (12-3) ruszył na rywala – zaatakował frontalem na korpus, prostym na dół czy kombinacją. Regularnie rąbał też lowkingami. Trzecim z nich wytrącił Serba z równowagi, który próbując ją zachować, stanął tak niefortunnie, że doznał kontuzji kolana. Runął na deski, niezdolny do kontynowania zawodów!

Tym samym polski zawodnik sięgnął po tytuł mistrzowski kategorii półśredniej FNC.

Nie działo się wiele w pierwszej rundzie walki Piotra Strusa (16-10-2) z wchodzącym na zastępstwo Andim Vrtaciciem (7-2). Polak nieustannie nacierał, ale Chorwat hasał żwawo po łuku. Dobre, celne uderzenia można było policzyć na palcach jednej ręki. Vrtacić był odrobinę skuteczniejszy, głównie za sprawą różnorodnych kopnięć i obrotowych backfistów – choć i Polak miał swoje pojedyncze momenty. Strus miał problemy z ustawieniem sobie przeciwnika pod uderzenia.

Także w rundzie drugiej większych fajerwerków nie odnotowano. Strus nadal nacierał, ale wydawało się, że to Vrtacić notował mocniejsze uderzenia – czy to obrotówkami na korpus, prawym krzyżowym czy też obrotowymi backfistami. Polak miał problemy z dosięganiem rywala ciosami, choć tu i ówdzie dosięgał celu, uderzając także na doły. Okolicznościowo kopał lowkingi.

W trzeciej odsłonie polski zawodnik w końcu podkręcił tempo, podczas gdy Chorwat zaczął odczuwać trudy walki. Piotr kilka razy zamknął rywala na ogrodzeniu, tam dosięgając go dobrymi ciosami. Vrtacić co prawda też miał swoje momenty, ale chwilami znajdował się w głębokiej defensywie. W samek końcówce Strus przewrócił Vrtacicia, szukając uderzeń z góry.

Werdykt był formalnością. Sędziowie orzekli jednogłośnie o zwycięstwie Andiego Vrtacicia w stosunku 3 x 29-28.

Wreszcie Paweł Polityło (11-5) pewnie pokonał przez techniczny nokaut w rundzie trzeciej wojującego swego czasu w UFC – przygodę z amerykańskim gigantem zakończył z bilansem 4-4 – Rony’ego Jasona (18-12).

Polak rozdawał karty w obszarze zapaśniczo-parterowym, rozbijając rywala w dwóch pierwszych rundach uderzeniami z góry. W trzeciej w ten właśnie sposób skończył Brazylijczyka, notując pierwszą wygraną pod egidą FNC.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button