UFC

Kamaru Usman na celowniku Roberta Whittakera!

Pytany wielokrotnie w ostatnich miesiącach o rywala, z którym chciałby skrzyżować rękawice, Robert Whittaker unikał wymieniania nazwisk – ale właśnie się to zmieniło.

Były mistrz wagi średniej UFC Robert Whittaker wziął na celownik rozdającego swego czasu przez kilka lat karty w kategorii półśredniej Kamaru Usmana.

W minioną sobotę Nigeryjczyk zadebiutował w 185 funtach, wchodząc na zastępstwo do walki z Khamzatem Chimaevem w ramach gali UFC 294 w Abu Zabi. Pomimo iż postawił Czeczenowi spory opór – szczególnie w rundach drugiej i trzeciej – skończył zawody na tarczy, ulegając Wilkowi większościową decyzją sędziowską.

Niewidziany w akcji od lipca – przegrał wówczas niespodziewanie przez nokaut z Dricusem Du Plessisem – Robert Whittaker w najnowszej odsłonie MMArcade Podcast podsumował pojedynek Nigeryjskiego Koszmaru z Borzem, wyrażając zainteresowanie konfrontacją z tym pierwszym.

– Cieszę się, że doszło do tej walki Chimaeva z Usmanem, bo pojawiła się świeża krew w czołówce – powiedział Żniwiarz. – Więcej gości w czubie.

– Co dalej z Usmanem? Czy zostanie w wadze średniej? Nie wiem, ale interesuje mnie takie zestawienie. Podoba mi się taka walka. Tak… Chętnie zmierzę się z Usmanem w wadze średniej.

– To nie jest zła walka, bo co zrobisz z Usmanem? Wyślesz go do walk z gośćmi, którzy są na 20-30 miejscach w rankingu, żeby przeszedł całą drabinkę? Musi walczyć z czołówką. Jako mistrz, który wielokrotnie obronił pas w wadze półśredniej, zasługuje na walki z czołówką. Jak sobie z zawodnikami z czołówki poradzi, to się dopiero przekonamy.

– Świeża krew w dywizji jak najbardziej mnie interesuje. Podoba mi się ta walka. Walka Chimaeva ze Stricklandem też rozrusza dywizję. Robi się ciekawie i ekscytująco. To mi się podoba.

Kamaru Usman po gali UFC 294 nie tylko zapowiedział, że, owszem, chętnie zabawi dłużej w 185 funtach, ale też pokusił się o wskazanie przeciwnika, z którym chciałby stoczyć kolejny pojedynek – i nie jest nim Robert Whittaker. Na celowniku Nigeryjczyka znalazł się ostatni oprawca Australijczyka Dricus Du Plessis. Żniwiarz jest tego w pełni świadom…

– Wyzwał do walki Dricusa – powiedział Robert. – Wyzwał go do walki. Mówił po gali, że interesuje go taki pojedynek. To oczywiste, bo ta walka oznacza, że wróciłby do rozgrywki mistrzowskiej. Chce zostać w wadze średniej i walczyć z czołówką, na co absolutnie zasługuje.

– Możliwe, że ostatecznie będzie jednak walczył z Dricusem, bo Dricus pokonał mnie. Może spróbują wykorzystać Dricusa w charakterze trampoliny do walki o pas?

Niepokonany pod sztandarem UFC Afrykaner dąży natomiast mocno do mistrzowskiego pojedynku z Seanem Stricklandem, nie mając wątpliwości, że wiktorią nad Żniwiarzem sobie nań zasłużył. Dana White oczami wyobraźni widzi jednak konfrontacje Tarzana z Wilkiem, choć… Nie wiadomo nadal, jak długo pauzował będzie Czeczen, który w starciu z Nigeryjczykiem miał nabawić się kontuzji ręki.

Ten sondaż jest zakończony (od 3 miesiące).

Robert Whittaker vs. Kamaru Usman - kto wygrałby?

Robert Whittaker
61.52%
Kamaru Usman
38.48%

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button