
Ilia Topuria nazwał Islama Makhacheva „największym hipokrytą”, zapowiedział cierpienie Charlesowi Oliveirze
Nie zostawił suchej nitki na Islamie Makhachevie Ilia Topuria, który jednocześnie zapowiedział srogie lanie Charlesowi Oliveirze przed UFC 317.
Były mistrz wagi piórkowej UFC Ilia Topuria nie oszczędził cierpkich słów Islamowi Makhachevowi podczas czwartkowej spotkania z dziennikarzami.
Sposobiący się do walki z Charlesem Oliveirą Gruzin określił migrującego do 170 funtów Dagestańczyka mianem „największego hipokryty, jakiego kiedykolwiek widział”.
– Powiedział, że nie chce dać mi szansy, bo jestem małym gościem, a teraz on jest małym gościem i szuka tej samej okazji, której chciałem ja – powiedział. – A zatem krytykował moją decyzję, moje działania, podczas gdy sam robi dokładnie to samo. Nigdy w życiu nie spotkałem się z ta wielką hipokryzją.
El Matador odniósł się też do słów menadżera Dagestańczyka Aliego Abdelaziza, który z jednej strony zapewnił, że gdyby Belal Muhammad pokonał Jacka Dellę Maddalenę, to doszłoby do walki Islama Makhacheva z Gruzinem, a z drugiej stwierdził, że ten ostatni powinien podziękować jego klientowi, że zostawił mu dywizję lekką.
– Powinienem podziękować Aliemu za to, że nie zlałem jego gwiazdy, która dzięki temu dzisiaj nadal ma jakąś wartość i wiarygodność? – powiedział. – To oni powinno podziękować mnie, bo wyciągnęli go tylnymi drzwiami.
– Wszyscy wiemy, że każdy chciał obejrzeć tę walkę i ja byłem na nią gotowy. Przygotowałem się. Postawiłem na szali wszystko, co miałem, a oni uciekli. Od początku byli przeciwni tej walce, nigdy jej nie akceptując. Zawsze powtarzali, że na nią nie zasługuję, że nie chcą dawać szansy kolejnemu małemu gościowi. Nigdy więc nie zgodzili się na tę walkę. Żadnej przysługi mi zatem nie wyświadczyli. Wyświadczyli przysługę sobie, uciekając w ostatniej chwili, żeby zachować jakąś wartość i wiarygodność.
– To kłamcy. Nie ma w ich (menadżerach) słowach żadnej prawdy, ale mogę to zrozumieć, bo taka ich robota. Polega na tym, aby posprzątać pobojowisko, jakie zostawili ich klienci. Muszą jakoś wyjaśnić, dlaczego nie chciał ze mną walczyć. Muszą go jakoś bronić, wcielić się w obrońcę.
– Że niby nasza walka była podpisana? Znaczy, to tym gorzej dla was! Podpisaliście walkę i do niej nie wychodzicie. To nawet gorzej…
Migrując do wagi półśredniej na walkę z Jackiem Dellą Maddaleną, Islam Makhachev zmuszony był oddać pas 155 funtów – podobnie jak pas wagi piórkowej oddał Ilia Topuria, gdy ruszył po drugi tron.
Dagestańczyk szybko odniósł się do powyższych przytyków ze strony El Matadora, wskazując różnice, jakie ich dzielą.
Starcie Gruzina z Charlesem Oliveirą odbędzie się 28 czerwca, wieńcząc galę UFC 317 w Las Vegas.
– Przede wszystkim chciałbym podziękować Charlesowi za podjęcie wyzwania – powiedział Ilia. – Musi zapłacić cenę za Islama. Jest mi go szkoda, ale taką mam robotę.
– Zrealizuję kolejne marzenie, którym było mistrzostwo drugiej kategorii wagowej. Wynik będzie taki, jaki jest zawsze. Wygram i będę nadal niepokonany.
– Czeka go ze mną wiele cierpienia – dodał. – Wiele cierpienia. Nie jestem taki, jak inni goście, z którymi się mierzył. Nawet nie są do mnie podobni, a jednak przegrał z nimi łącznie aż dziesięć razy. Wyobraź sobie więc, co cię czeka, skoro ja jestem zupełnie inny.
– Dlatego jest mi smutno, że go tam wystawili samego, bo prawda jest taka, że teraz zamkną go w jednym pomieszczeniu ze mną. Dziękuję ci jednak z całego serca, że podjąłeś się tego wyzwania, bo wyobrażam sobie, jak trudne musiało to być.
– Gdy jednak zamkną się drzwi oktagonu, nie dbam o to, czy jesteś dobrym człowiekiem, czy złym człowiekiem. Wciskam odpowiednie przyciski i im szybciej mi na to pozwolisz, tym mniej będziesz cierpiał.
Poniżej zapowiedzi i wstępne typy na ogłoszone właśnie duże walki w UFC, w tym Topuria vs. Oliveira.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.