
Conor McGregor: „Mam coś do udowodnienia w jiu-jitsu”
Conor McGregor opowiada o tym, czy jest dla niego jiu-jitsu, zapowiadają start w turnieju grapplerskim w przyszłości.
Conor McGregor to postać, obok której nie sposób przejść obojętnie – jedni go uwielbiają, inni, delikatnie rzecz ujmując, nie znoszą. Wśród tych ostatnich bardzo popularne jest przekonanie, że Irlandczyk od strony zapaśniczej i parterowej zupełnie nie domaga i gdyby nie faworyzujący go dobór rywali, nie znalazłby się w miejscu, w którym jest obecnie.
Społeczność grapplerska mówi, że jestem słaby na chwyty.
– powiedział McGregor w dokumencie Polaris.
Ale to nie tylko kwestia społeczności grapplerskiej, bo społeczność bokserska mówi, że nie umiem boksować. Społeczność kickbokserska mówi, że nie umiem kopać, a społeczność zapaśnicza, że nie umiem zapasów. No cóż, gdy mówię tym wszystkim społecznościom: „Walczmy”, to nagle słyszę: „Nie, nie, trzeba ustalić dokładne zasady”. I tyle. Ja nie potrzebuję zasad.
Wieloletni trener McGregora John Kavanagh był pierwszym Irlandczykiem, który uzyskał czarny pas jiu-jitsu. W 2007 roku nadał mu go Matt Thornton.
Naprawdę kocham jiu-jitsu.
– zapewnia McGregor, który niedawno otrzymał brązowy pas.
Mój trener John Kavanagh włożył mnóstwo pracy w mój grappling. W grappling wszystkich w naszym klubie. Gdy więc mówią o mnie to, co mówią, nie podoba mi się to. Czuję, że mam coś do udowodnienia, także swojemu trenerowi. Chciałbym wziąć udział w jakimś turnieju jiu-jitsu. Zabawa na jest najważniejsza, a to byłaby masa zabawy.
Po przegranej potyczce z Natem Diazem na gali UFC 196, w której Irlandczyk został uduszony, zatrudnił przed rewanżem doskonałego specjalistę od jiu-jitsu Dillona Danisa. Ich współpraca zamieniła się w przyjaźń i nadal trenują razem.
Obecnie McGregor koncentruje się na walce o pas mistrzowski kategorii lekkiej z Eddiem Alvarezem, z którym skrzyżuje rękawice na nowojorskiej gali UFC 205, ale zapowiada, że w przyszłości, chciałby wziąć udział w turnieju grapplerskim.
To mnóstwo zabawy. Spotykasz fantastycznych ludzi, wielki tłum na trybunach. Chciałbym to zrobić. Może w przyszłości mi się uda, bo teraz mam mnóstwo na głowie.
Irlandczyk ma jednak za sobą występy w turnieju grapplerskim. Jeszcze gdy miał purpurę, w 2012 roku Mistrzostwach Europy NO-GI. Przegrał wówczas z Kywane Gracie Behringiem w stosunku 0-2 – przez przetoczenie.