Anderson Silva: „Jestem już stary”

Pomimo tego, że wielu ludzi uważa Andersona Silva za najwybitniejszego przedstawiciela MMA w historii, on sam nie ma o sobie aż tak dużego mniemania.

Według słów Eda Soaresa, menedżera Andersona Silvy, który w dzisiejszy wieczór zmierzy się w walce wieczoru gali UFC Fight Night 84 z Michaelem Bispingiem, Brazylijczyk nie ma o sobie tak dużego mniemania, aby uważać się za najlepszego w historii.

Anderson zawsze mówił mi: „Nie sądzę, abym był najlepszy. Po prostu uważam, że mogę robić rzeczy, o których ludzie myślą jako niemożliwych do wykonania”.

– stwierdził Soares w wywiadzie na łamach MMAJunkie.com.

Pomimo czterdziestu lat na karku, Anderson wciąż myśli o tym, aby włączyć się do walki o tytuł mistrzowski, choć większość fanów, z uwagi na powolny i nieunikniony regres Brazylijczyka, nie daje szans Pająkowi z czołówką dywizji średniej.

Myślę, że świat uważa, że to niemożliwe, aby wygrać tę walkę, a nawet wrócić i zdobyć tytuł. Myślę, że to wielka motywacja (dla Andersona – dop. red.) i sądzę też, iż jeżeli ktokolwiek może wrócić po tym wszystkim i odzyskać tytuł, to właśnie Anderson.

Jedna rzecz wydaje się jasna – Anderson Silva wraca i znów chce się cieszyć tym, co kocha najbardziej.

Jestem już stary. Ale jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ z powrotem wykonuję swoją pracę. Jestem ponownie w pracy, bo to jestem ja. Uwielbiam walczyć i kocham rzucanie sobie nowych wyzwań.

– stwierdził były mistrz wagi średniej UFC w dzisiejszym wywiadzie dla MMAJunkie.com i USA Today.

Czy według Was istnieje jakakolwiek szansa na to, aby Anderson Silva kiedykolwiek założył z powrotem pas mistrzowski wagi średniej UFC?